Pov. Krzychu Wczoraj się dowiedziałem ze jutro lecę da Stanów Zjednoczonych na miesiąc. Postanowiłem ze dzisiaj pojadę do Zuzi jej o tym powiedzieć w końcu nie będe jej widział miesiąc. Ubralem się w bluzkę ekipy i spodenki, umyłem się, szczotkuje zęby i wyjedzam jest 6 więc reszta domownikowi jeszcze spi. Odpalam silnik i wyjedzam z podwórka. Pov. Zuza Obudziłam sie o godzinie 9 poszlam najpierw coś zjeść zwykle się najpierw ubieram, ale dzisiaj jest niedziela więc mamy luźny dzień. Oczywiście zrobiłam sobie jajecznicę i siadłam w salonie włączając przy tym TV-ka i nasz ulubiony program dreamersowy "dzień dobry TVN". Jak już zjadłam przygotowany posiłek poszlam do kuchni włożyć naczynia do zmywarki. Wróciłam do salonu położyłam się kanapie i chilowalam. W miedxy czasie juz zeszli moi przyjaciele i oglądali razem ze mną. - ej ludzicka co robimy nie możemy tak cały dzień nic nie robić - powiedziała Zuzia Jabłońska - właśnie kochana możemy - odpowiedział Szmajtka - ale mi się nudzi - powiedziała nasza przyjaciółka - Jezu jak dziecko powiedziałaś hahaah - wtracilam się - chodźmy ma basen - zaproponował Tomasz. Wszyscy poszli się przebrać w stroje kąpielowe chwilkę później wskoczyliśmy do basenu. Mówiąc szczerze w dream house złapał nas totalny leń nic nam się nie chciało. Nasz chill i totalna utopie przerwał nam dzwonek od drzwi. Zdziwiło nas to na nikogo nie czekaliśmy. Pov. Krzychu Właśnie dojechałem do dream house. Wychodzę z samochodu i idę zapukać do drzwi. W progu staje zdziwiony Kuba Szmajkowski - siema Krzychu co tam - mówi - hej jest Zuzia mam dla niej informacje - powiedziałem - tak tak właśnie chill mamy nad basenem - odpowiada - Zu ktoś do ciebie - wola moja dziewczyne. Po chwili przed oczami ukazuje się Zuza. - hejka - przytula się do mnie a ja to odwzajemniam - czesc muszę ci coś powiedzieć - mówię - chodź do mojego pokoju - powiedziała Zu. 2 minuty później byliśmy juz w jej pokoju - bo wiesz bo ja lecę do Los Angeles - mówię - przejechałeś Polskę żeby mi o tym powiedzieć ze lecisz do Stanów na parę dni - zasmiala się - właściwe to na miesiąc - poprawiam ją - co? - no tak przyjechałem żeby się przytulić ostatni raz - odpowiadam - oj chodź tu - wtula się we mnie a ja ją obejmuje - niestety muszę już jechać - oznajmiam po chwili - tak szybko - pyta smutna - niestety - odpowiadam. Jeszcze chwilę gadaliśmy i stwierdziliśmy że powiemy naszym fanom ze jesteśmy razem.
Instagram poczciwykrzychu
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poczciwykrzychu tak kochani jesteśmy razem 💘 zuzanna_kulesza ❤️
Lubi to wujekŁuki patec_wariatec poczciwetestkykrzycha i inni