Gangster JK

1

Kacper
Właśnie wróciłem z Włoch musiałam tam coś bardzo ważnego załatwić w sumie to związanego z koksem. Musiałem pozabijać kilka ludzi bo mi się stawiali nie chcieli oddać chuj mnie to obchodzi kasa ma się zgadzać. Jest godzina 8:00 a o tej zazwyczaj jem śniadanie. Zeszłem do kuchni a tam stała piękna blądynka która smażyła nalesniki.
J- Dzień dobry proszę pana oto śniadanie.
K- Dziękuję a co tu robisz jak się nazywasz.
J- Nazywam się Julka jestem nową sprzątaczką, gotuję też.
K- Dobrze.
Julka odeszła była bardzo intrygująca zastanawiałem się co taka ładna dziewczyna jak ona robi u mnie jako sprzataczka.

Julka
Kacper był ideałem mężczyzny dobrze zbudowany brunet . Ale mówił że starszym chłodem. Cuż ja muszę iść dalej sprzątać bo ten dom to jakaś przesada. Po jakis 4h skonczyłam i musiałam iść do gabinetu pana kacpra muszę podpisać umowę.
J- Dzień dobry ponowie.
K- Witaj smakowało mi śniadanie a dom się błyszczy można jeść z podłogi. Zatrudniam cię ale jest kilka warunków.
1 Chodź w normalnych ciuchach.
2 Możesz wchodzic do piwnicy tylko wtedy kiedy pozwolę lub cię zawołam
3 Umiesz robić drinki?
J- Jasne.
K- to będziesz je robić
4 I gotujesz bo to pysznie smakuje lepszego śniadania nigdy nie jadłem.
5 Musisz podpisać umowę że choćby cię torturowali nie możesz powiedzieć co się w tym domu dzieje ani nikomu innemu.
6 Tu się przewija bardzo duzo osób w kominiarakach nie bój się nic ci nie zrobią.
7 Czasami potrzebuje gdzieś wyjść a ty będziesz osobą towarzyszącą.
J- Oczywscie.
K- Dobrze podpisz umowę i masz wolne resztę dnia tylko chce kolacje.
J- Oczywscie.

Julka
Wyszłam z gabinetu poszłam się umyć ubrałam na siebie taką piżame ;

Przeleżałam cały dzień na oglądaniu netflixa aż była godzina 21:30 zeszłam na dół w tym co byłam ubrana tylko rozpięty szlafrok. Zaczełam robić pizze ciasto itd a to kuchni wszedł pan kacper najpierw zeskanował mnie z góry do dołu w jego oczach zaswiecił błysk którego nie widziałam.
K- Co dziś na kolacje?
J- Robię pizze.
K- Mniam już pysznie wyglda a jeszcze nic nie jest nałorzone.
J- Cieszę się.
Kacper chciał mi pomuc w ugniataniu ciasta ale mnie ubrudził mąką więc mu oddałam i skapnelam się że to muj szef.
J- Ja przepraszam bardzo.
K- Nic się nie stało nieprzejmuj się.
Po czym sypnoł mnie mąką. Po 10 min cała kuchnia była w mące zaczełam sprzątać.
K- Pomogę ci.
J- Nie ja posprzątam taka moja praca.
I tak mi pomógł
Po jakis 30 min pizza była gotowa kacper zjadł ja nie miałam ochoty. Spałam ale w nocy zachciało mi się pić wiec zeszłam po cherbate a tam kacper doprowadzał jakąś dziwke do drzwi to dziwne on i dziwki mógłby mieć kazdą zaskakujące....

Tą są rodziały napisne jakiś czas temu