Kacper
Rp- To nie napisała Julka jej pismo jest zupełnie inne
K- To gdzie ona kurwa jest gdzie są moi ochorniarze i ludzie mają tu być w ciągu 15min.
A- Uspokój się kacper.
K- NIE NIE USPOKOJE SIĘ GDZIE JEST KURWA MOJA DZIEWCZYNA MA SIĘ ZNAJELSC.
Mineło 4h julki w ciąż nie ma
K- GDZIE ONA JEST!!!!!
wydarłem się na cały dom a ktoś zadzwonił do drzwi szybko pobiegłem. Stała w nich Julka miała potargane ciuchy, miała rozwaloną warge.
K- Julka kochanie.
J- Uu-uciekłam im kacper przepraszam.
Julka opadła mi na ręce wezwałem najlepszych lekarzy. Kto tknoł moja julcie zajebie ich.
K- KURWA KTO JĄ TKNOŁ KTO KURWA MAC WEZWAĆ MI TU LUDZI OD SPECJALNEJ ROBOTY ZAJEBIĄ TEGO KOGOŚ.
A- Spokojnie wezwałem każdego.
K- NIE USPOKAJA MNIE.
(L- lekarz)
L- Panie kacprze pani Julka została zgwałcona zszyłem jej łuk brwiowy i podałem leki potrzebuje odpoczynku.
K- C-co CO KURWA ALEX KURWA MAĆ WSZYCY MOI LUDZIE MAJĄ TU BYĆ JUŻ.
A- dobrze.
Weszłem do mojej sypialni Julka leżała tam w moim t-shirt. Jak mi było jej szkoda, przebudziła się i tak bezbronna powiedziała.
J- Ja tego nie chciałam przepraszam , cie to twoi l-ludzie.
K- Ciiichutko idź spać nie przepraszaj mnie nie ma za co kocham cię.
Pocałowałem ją w czółko. Roznosiło mnie od środka. Weszłem do salonu gdzie stali wszyscy którzy dla mnie pracują w szeregu potrójnym.
K- WSZYSCY OCHORNIARZE WYJŚĆ RAZ ZOSTAJĄ LUDZIE OD BRUDNEJ ROBOTY I,, LUDZIE"
(CI LUDZIE TO JEST 2 OSÓB KTÓRZY PRACUJĄ DLA KACPRA )
K- WYCHODZIMY NA ZEWNĄTRZ DO OGRÓDKA. LUDZIE OD BRUDNEJ ROBOTY NA TĄ WY NA TĄ.
podeszłem do moich dawnych ludzi wyciągnęłam pistolet i strzeliłem im w łby.
K- Zakopcie ich w lesie.
Powiedziałem i naplułem na nich
K- Zawołajcie mi sprzątaczkę żeby to posprzątała tą krew.
Lbr- Gdzie ich mamy zakopać.
K- Chuj mnie to obchodzi jeszcze ich potnijcie najlepiej.
Lbr- Okej.
Buzowała we mnie złosc oni smieli knąć moją juleczke powinienem im najpierw uciąć jaja jak jeszcze żyli za zgwałcenie jej dotykanie jej. Jak sobie o tym pomyśle to mnie rozpierdala od środka. Wyrzuciłem ubrana z krwi umyłem się i połorzyłem koło julki miała pewno siniaków na ciele. Moja biedna dziewczynka mój skarb jak ja mogłem na to pozwolić co że mnie za chłopak to wszytko moja winna. Jestem pierdolonym gangsterem nie jestem dla niej. Julka się poruszyła i obróciła do mnie.
J- Nie śpisz?
K- Nie ale ty powinnaś.
Pocałowałem ją w czółko
K- Idź spać misiu.
J- Jak ty pójdziesz.
Przytuliła się do mnie połorzyła głowe na mojej klacie i poszła spać.Co wy byście zrobili tym ludzią?
Na miejscu kacpra.Next za spam komentarz i gwiazdkę buziaki 😘😘😘
CZYTASZ
Gangster JK
Fanfiction𝙶𝚊𝚗𝚐𝚜𝚝𝚎𝚛 Kacper Największy na świecie gangster odziedziczył biznes po zmarłym tacie cholernie przystojny, koks i przemyt to jego drugie imię ma serce z kamienia nigdy w życiu nie doznał prawdziwej miłości i uczucia kochania. Aż pewnego dni...