51

2.8K 124 16
                                    

Julka
Własnie wpływamy do portu w Gdańsku to był najlepszy miesiąc w całym moim życiu nie zamieniła bym na nic innego. Nasz związek odrzył nie było tylko wieczorów razem bo kacper był w pracy tylko całe dnie byliśmy i te cudowne noce takich gorących i namietanych nigdy chyba nie było. Stałam sobie przy dziobie jachtu a nagle ktoś mnie przytulił od tyłu był to jągrze kto inny jak kacper. Obróciłam się do niego i dałam mu buziaka.
K- Cieszysz się że wracamy do domu?
J- Nie ,wolę jak nie pracujesz i masz dla mnie czas.
K- Obiecuje ze bede miec wiecej czasu dla mojej żony.
J- Dziękuję ci za ten miesiąc był cudowny naprawdę lepiej wymarzyć sobie tego nie mogłam.
K- Nie ma za co, ale mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę.
J- Jaką?
K- Nie powiem ci.
J- No proszę cię.
K- Nie ma takiej opcji
Prosiłam go kilka razy ale on był jak zwykle nie ugięty jeszcze jakąś godzinę płynesliśmy a potem Przybyliśmy do portu i wyszliśmy z jachtu.
J- W końcu w domu!
M- Koniec podróży hah.
L- Wielka szkoda Kacperek to kiedy kolacja?
K- Yyy nigdy hahahha.
A ta lafirynda dalej podrywa mojego meża na całe szczęście on sie nie daje.

Kacper
Pożegnaliśmy się z wszystkimi i wsiedlismy do białego Mercedesa.
K- To teraz kochanie czas na twoją niespodziankę.
J- Ja nie potrzebuje więcej niespodzianek ani prezentów wystarczysz mi ty.
K- Ale ta ci się spodoba.
Zasłoniłem julce oczy opaską nie będzie pooglądać hah
Prezent dla Julki to oczywiście nowy dom jest zajebisty widziałem zdjęcia wywala z butów. Jechaliśmy przez jakieś 40 minut aż podjechalismy pod bramę nic nie było widać bo dokoła domu były drzewa jechaliśmy drogą aż podjechalismy pod wielką willę.
K- Daj rączke wysiadamy.
Policzliczyłem do trzech
1
2
3
Możesz sciągnąć opaskę, kiedy ją sciągneła popaczyła na dom a potem na mnie, wbiegła mi w ramiona i pocałowała. Kiedy już skończyliśmy
K- Podoba ci się?
J- Czy mi się podoba on jest po prostu niemożliwy dziękuję ci ale...
Nie dałem jej dokończyć
K- Ale nie ma ale to jest prezent no w sumie to dla nas bo razem będziemy tu mieszkać.
J- Kacper ja naprawdę nie wierze w to wszystko.
K- Ale w co misiu?
J- Ja byłam twoją sprzątaczką szukałam pracy jestem spokojna i opanowana natomiast ty gangster który nigdy nie zaznał prawdziwej miłosci nie wiedział co to znaczy kochać zakochał się w takiej zwykłej dziewczynie jak ja najpierw była umowa a teraz jest obrączka na palcu, jesteśmy po ślubie i mamy dom to jest jakaś bajka naprawę bajka.
Julka zaczeła płakać ja otarem ręką jej policzki od łez
K- Nie kochanie ty nigdy nie byłaś zwykłą dziewczyną ja widziałem w tobie coś zupełnie innego. I masz rację nie wiedziałem co to znaczy kochać aż do momntu kiedy popaczyłem ci głęboko w oczy wtedy dowiedziałem się co znaczą te słowa. To nie jest bajka tylko nasze wspólne życie które zaczyna się teraz...

Czy to koniec?
Tego dowiecie się juź jutro

Gangster JKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz