Gangster JK

18

Julka
Gdzie jesteś kacper uratuj mnie nie chce mi się z tą dziwką gadać.
J- Japierdole weź spierdalaj.
M- Nieładnie się tak odzywać do starszych.
Chciałam popchnąć ją do basen ale kacper przyszedł.
K- Misiek wychodzimy za 30min spakuj się na cały dzień nie wracamy tu dziś już tylko na noc😏.
J- Okej.
Poszłam na góre ubrałam to

Bo mieliśmy chodzić po mieście a potem na kolacje to wezme se inną sukienka inne buty i strój kąpielowy. Spakowałam Kacprowi strój kąpielowy i jakieś kosmetyki. Wyszłam z pokoju na dół
K- Ja to mam piękną dziewczyne.
J- A ja pięknego chłopa.
M- Jak masz słysze to żygać mi się chce.
A- O 18 masz tam wiesz co.
K- Spoko, a ciebie kurwa na boga wybierdole jak będziesz komentować moje zachowanie i juleczki.
M- Sreczki nie juleczki.

Kacper
W biegłem po portfel na góre znowu dopadła mnie Magda. Zaczeła mnie obmacywać, popchneła mnie na łózko na szczęście szybko wstałem.
K- Tempa dzido jebnij się kurwa w łeb i mnie kurwa zostaw co ty robisz japierodle..
M- Wiem że tego chcesz.
K- Spierdalaja, a chociaż mi stanoł nie więc się pierdol.
M- Nie mam z kim.
Wyszłem z sypialni trzaskając drzwiami.
Julka czekała w samochodzie.
J- A ty co tak długo?
K- Bo tempa dzida do łózka mnie chciała wziąść. Ale spokojnie jak jescze raz się powtórzy to nie będę taki miły i ją wypuerdole.
J- Ja nie chce z nią mieszkać proszę cię kapi.
K- Dobrze ksieżniczo.
Pojechaliśmy na miasto zwiedzaliśmy było ładnie, dla mnie bez róznicy patrzyłem na ulicy na dziewczyny i one były strasznie brzydkie tylko Julka się wyrózniała była śliczna inne to takie w sumie mdłe. Zastanawiała mnie ta Magda z kąd ona się tu wzięła.

Julka
Widziałam że kacper jest zamyślony, chodziliśmy po mieście ale on jagby był gdzieś indziej.
J- Kapi ty żyjesz wogule mnie nie słuchasz jesteś nieobecny.
K- Tak bo stresuje sie czymś..
J- Czym to ci pomoge.
K- Niestety w tym nie możesz
Po całym dniu poszliśmy na kolacje było pyszne tak dobrego dawno nie jadłam ale kacper nażekał. Po zjedzeniu pysznego jedzonka. Kacper zabrał mnie w piękne miejsce były swieczki nagle kacper niewiem z kąd wycignoł bukiet czerwonych róż.

Kacper
Zaczełem mówić , klekłem
K- Julka, wiem że nie znamy się 20 lat, ale jesteś jedyną osobą w moim życiu którą kocham jesteś moją prywatną marihuaną nakręcasz mnie do życia. Kocham cie najbardziej na ziemi, jesteś najlepszą dziewczyna jaka istnieje. Uczynisz mnie najszczęśliwszym na świecie i zostaniesz moją żoną ?
J-........

Pierścionek ;

To co ona powie już w następnym rozdziale.
Hahaha wiem jestem wredna nie lubicie mnie haha.
Co sądzicie o Magdzie?
Kacper zdradzi Julke?
Co będzie w nocy po zaręczynach?
Czy wyjdą?

Next za spamik gwiazdek i kom buziaki i pozdrawiam😁😁😁 😘😘😘😘😘😘😘