Na wstępie ostrzegam że lepiej nie czytać scen między Changbinem a Seungminem bo to jest gówno. Nie umiem pisać takich scen i może to komuś zrobić krzywdę psychiczną. Tak jak mi na przykład podczas pisania tego.
Następny dzień
Jisung
Wstałem rano i napisałem do Jeongina czy idziemy razem do szkoły. Poszedłem do szafy gdzie założyłem czarne spodnie z przetarciami i różową bluzę. Zszedłem na dół z plecakiem i zacząłem robić śniadanie. Jeongin odpisał żebym przyszedł po niego po drodze. Przejrzałem jeszcze parę rzeczy na telefonie po czym ruszyłem do szkoły.
Chan
Obudziłem się o szóstej trzydzieści, z Felixem wtulonym w mój tors. Zacząłem głaskać go, po jego blond włosach i rozmyślać.
Wczoraj wieczorem Changbin przyjechał tylko aby wziąć kilka rzeczy i gdzieś pojechał. Zastanawia mnie to bo ostatnio coraz częściej tak znika. Ciekawe gdzie tak jeździ? Po chwili Lixie zaczął się budzić.
Felix
Obudziłem się wtulony w Chrisa. Po chwili podniosłem się do siadu, co uczynił także starszy. Chłopak zabrał swoje rzeczy po czym poszedł do łazienki na dole się ubrać. Po chwili podszedłem do swojej torby i wyciągnąłem bluzę, spodnie oraz kosmetyczkę. Poszedłem do łazienki gdzie się ubrałem, a potem próbowałem zakryć sinoczerwony ślad pięści na policzku.
Seungmin
Wczoraj
Wieczorem miał przyjechać Changbin. Moich rodziców i starszego brata Woojina nie było więc mieliśmy czas dla siebie. Leżałem na kanapie kiedy usłyszałem pukanie do drzwi. Szybko zerwałem się z aby otworzyć drzwi. Po chwili Changbin już przyciągał mnie w tali do pocałunku. Gdy oderwaliśmy się od siebie pociągnąłem go do salonu na kanapę. Położyłem się na niej ciągnąc go za sobą, tak aby usadowił się między moimi nogami.
-Binnie... Chce to z tobą zrobić.
- Na pewno jesteś gotowy? Wiesz że nie musisz tego robić, ja nie naciskam na nic.- zapytał Binnie. Wcześniej nie chciałem, ale teraz chyba już jestem gotowy.
-Wiem, chce tego, jestem już gotowy.
-Jakby coś było nie tak to powiedz. Od razu przerwę.
Kiwnąłem głową na zgodę. Chłopak zaczął całować moje usta, szyję oraz obojczyki które, odsłaniała moja koszulka. Po chwili, ani ja, ani starszy nie mieliśmy na sobie górnych części garderoby. Jeździł dłońmi po moim rozgrzanym brzuchu. Z moich ust wydobywały się ciche pojenkiwania. Zaczął ocierać się przez spodnie swoją męskością o moją. Changbin zaczął robić na mojej szyi bordowe ślady. Nie przeszkadzało mi to, chociaż następnego dnia mamy szkołę.
Chłopak stanął koło kanapy, a następnie mnie podniósł. Zaczął iść w stronę schodów na piętro. Drogę do mojego pokoju on pamiętał, więc szedł wpatrzony w moją twarz. Gdy weszliśmy do pokoju położył mnie na łóżku od razu nade mną zawisając. Wrócił do całowania moich ust. Binnie ściągnął moje spodnie, robiąc to samo że swoimi. Ukazało mi się spore wybrzuszenie w jego bokserkach. Zarumieniłem się na ten widok.
Jeździł dłońmi po całym moim ciele. Zahaczył o gumkę od bokserek. Spojrzał na mnie pytajonco.
-Napewno? Nie chce robić czegoś, czego nie chcesz.
-Napewno Binnie.
Zdjął moje bokserki. Zaczerwieniłem się, bardzo. Chłopak przez chwilę na mnie patrzył, szepnął bardzo cicho "piękny" i zdjął także swoje bokserki. Moje oczy rozszeżyły się na widok męskości Changbina. Przecież on mi coś uszkodzi.
Naślinił na swoje palce i zaczął mnie rozciągać. Moje mięśnie się lekko spieły. Po chwili chłopak dołożył drugi palec. Poruszał nimi przez chwilę po czym ze swoich spodni wyciągnął prezerwatywę. Nałożył ją i trzymając mnie za biodra zaczął we mnie wchodzić.
Zajęczałem z bólu. Wszedł we mnie cały. Przez chwilę się nie ruszał, żebym mógł się przyzwyczaić. Po chwili zaczął się powoli poruszać. Jęki wypełniały mój pokój. Całował moje usta zaczynając jeździć rękom po mojej męskości. Doszedłem na swój brzuch, a chwilę później chłopak w prezerwatywę. Wyszedł ze mnie i wstał.Chłopak zdjął zabezpieczenie zawiązując je i rzucając na podłogę koło łóżka. Położył się koło mnie na łóżku, a ja od razu się w niego wtuliłem. Przykrył nas kołdrą i ostatni raz pocałował mnie w usta. Chwilę później już spałem.
_____
Co ja zrobiłam z Seungminem. Zepsułam sobie psychikę. Sorka za błędy czy coś. To jest najgorsze co w życiu napisałam. A było tego dużo.
CZYTASZ
𝓗𝓸𝓹𝓮|ᶜʰᵃⁿˡⁱˣ
Fanfiction(Obiecuję że kiedyś poprawie pierwszą część, ale teraz jestem zbyt leniwa żeby to zrobić.) First part - finished chanlix;top¡b.ch; bottom¡l.f hyunin;top¡h.hj; bottom¡y.ji seungbin;top¡s.chb; bottom¡k.sm minsung;top¡l.mh; bottom¡h.js !smut¡!mpreg¡!ag...