³³

575 39 17
                                    

Seungmin

Leżeliśmy z Changbinem na moim łóżku. Właściwie teraz to ja leżałem na nim, ale to nie ważne. Kompletnie zapomniałem o tym że moi rodzice są w domu. Ocknąłem się dopiero gdy drzwi do mojego pokoju się otworzyły, a w nich stała moja mama. Sekundę później siedziałem obok starszego patrząc na moją mamę.

- Czy wy coś ze sobą...?

- Nie - przerwałem jej swoją odpowiedzią. Dostałem od Changbina łokciem w rzebra. Spojrzałem na niego, aby ujrzeć ten wymowny wzrok.

- Seungmin, rozmawialiśmy o tym...

- Mamo, zejdź na dół, chce wam coś powiedzieć.

- Mhm...

- Mam iść z tobą?

- Tak, może mnie nie zabiją...

Wyszliśmy z mojego pokoju. Zeszliśmy do salonu, gdzie siedziała moja mama. Usiadłem na fotelu, a Changbin stanął obok mnie. Kobieta spojrzała na nas, a ja nie wiedziałem jak zacząć.

- No. O czym chciałeś mi powiedzieć?

- Więc... Jestem gejem, a Changbin to mój Chłopak...

- Wiem o tym od dawna - powiedziała moja mama.

- Co?

- Woojin jakiś czas temu się wygadał. Przypadkowo, ale jednak.

- Dlaczego nic nie mówiłaś?

- Wolałam żebyś ty mi sam powiedział. - wyszła z salonu.

Changbin

- Mówiłem że będzie okej, Minnie.

- Tsa, ale jest jeszcze tata. Jemu raczej tego nie powiem.

- Macie mieszkać razem? - Mama Seumgmina wróciła do pokoju.

- Tak.

- Chan, Changbin, Minho i Hyunjin kupują dom. Mamy tam mieszkać wszyscy razem.

Tydzień później

Felix

Jako iż Changbin i Chan pojechali załatwiać ostatnie formalnością związane z naszym nowym domem, jestem sam. Zadzwoniłem do Jisunga i Jeongina, niestety ten drugi nie odebrał, aby do mnie przyszli.

Dwadzieścia minut później Jisung zjawił się na miejscu, z torbą pełną słodyczy.

Wiedziwc że chłopaków nie będzie jeszcze przez kilka godzin rozłożyliśmy się na kanapie z salonie. Zaczęliśmy plotkować i odgadywać chłopaków.

W tym samym czasie

Jeongin

Powoli pakowałem moje rzeczy. Chciałem mieć to już z głowy. Przerwały mi to krzyki moich rodziców. Wyszedłem z pokoju i stanąłem przy schodach.

- Naprawdę masz problem o to że wreszcie jest szczęśliwy!?

- Tak, bo to co robi jest nie normalne! Nie może sobie znaleść dziewczyny jak normalny nastolatek!?

- Masz jeszcze jednego syna który ma dziewczynę i planuje z nią przyszłość! Daj Jeonginowi być szczęśliwym!

- Nie chce takiego syna!

Stanąłem w drzwiach do kuchni i odchrząknąłem. Gdy na mnie spojrzeli, byli zszokowani.

- Nie masz się o co martwić, niedługo mnie tu nie będzie.

- Nie. Masz zostać w domu!

- Skoro nie chcesz mieć takiego syna, to co ci to przeszkadza?

Wróciłem do swojego pokoju i rzuciłem się na łóżko płacząc.

_______________
Ja jebie, mam dzisiaj rozdanie świadectw w szkole, i zobaczę tych wszystkich ludzi z klasy. Jak ja ich z ryja nie pamiętam, ja pierdole.
Przepraszam za błędy.

𝓗𝓸𝓹𝓮|ᶜʰᵃⁿˡⁱˣOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz