...... nie walcz 24

1.2K 45 95
                                    

Po małej drzemce w hamaku, postanowiły, że dziś odbędzie się ich pierwsza randka. Królowała Maggie.. budżet studenta, więc zwyciężył Netflix i popcorn. Po obejrzeniu dwóch filmów, skończyły w łóżku. Były tak zmęczone, że ziewały jedna przez drugą..
To nie to, że się nudzę.. ale.. czy możemy już pójść spać? zaproponowała otwarcie Maggie. Ten dzień przyniósł wiele wrażeń..
Jeszcze tego by brakowało.. żebyś się nudziła na swojej ramdce.. Też padam.. sprawdzę tylko wiadomości na telefonie i do spania. Nie chcę nic mówić, ale już jesteśmy jak dwie starsze panie.. zasypiamy szybciej jak dzieci uśmiechnęła się Alex i chwyciła telefon.
Już nie przesadzaj. Póki nie musimy na noc wyciągać zębów do szklanki.. zabraniam Ci tak mówić zaśmiała się Maggie i podążyła w kierunku sypialni.
Alex w swojej skrzynce mailowej znalazła wiadomość od producentów kolejnego filmu. Po uzgodnieniu z Lordem, byli w stanie przystać na warunki Alex. Sprawa fikcyjnego romansu wymagała już tylko podpisów na umowie. Zanim zdążyła napisać do swojego agenta, jej telefon zawibrował. Połączenie z zastrzeżonym numerem nie były jej ulubionymi. Przez chwilę chciała nawet nie odbierać. Nie chciała jednak by ktoś przerywał jej ich wspólny wieczór ciągłym dzwonieniem.
Kłania się Max.. od dziś chyba twój partner..prawda? Rozległo się w telefonie.
Witam. Właśnie odczytałam maila.. myślałam, że się już nie zobaczymy, jeśli mam być szczera odpowiedziała Alex. Ruchem dłoni pokazała Maggie, że potrzebuje jeszcze pięć minut i dołączy do niej do sypialni.
Jeśli ja mam być szczery.. to byłaś bezkonkurencyjna. Fani wiedzą, że mam swój gust w który znakomicie się wpasowujesz odpowiedział Max, a Danvers nie wiedziała co ma na to odpowiedzieć. Jej milczenie ponownie przerwał mężczyzna.
Przystaliśmy na wszystkie twoje warunki. Myślę, że wystarczy jak wypuszczą plotkę. Reszta zadzieje się sama. Dzwonię bo uważam, że powinniśmy się spotkać. Dogadać parę spraw między nami. Może wtedy milej przeżyjemy cały ten projekt zaproponował Max. Alex wiedziała, że nie ma zbyt dużego wyboru. Jeśli mieli to zrobić.. musieli współpracować. Zdjęcia do filmu miały ruszyć za miesiąc. Ich pseudo romans miał się zacząć jakiś niecały miesiąc od kręcenia..banalnie.. miłość zrodzona na planie filmowym.
Może prześlij mi jakiś termin i miejsce. Do końca tego tygodnia jestem w Nowym Jorku. Później wracam na plan. Do czasu naszego filmu powinnam się wyrobić z obecnym projektem odpowiedziała Alex, cały czas zastanawiając się co się zmieniło. Lord był teraz milszy i bardziej dostępny. Nie próbował nawet pokazywać jaki jest popularny.
W takim razie jutro dam znać. Dziś już nie będę przeszkadzać. Miłego wieczoru w doborowym towarzystwie. Za miesiąc, może to ja będę umilać ci wieczory dorzucił na pożegnanie Lord i zakończył połączenie. Alex spojrzała ze zdziwieniem na telefon. Tak jakby rano miała do czynienia z zupełnie innym człowiekiem. Owszem.. Lord był pewny siebie, ale nie był już tak niemal beszczelny jak wcześniej. Alex weszła do swojej sypialni. Na środku łóżka.. spała już Maggie. Te parę minut rozmowy z Lordem okazały się już za długie. Maggie zasnęła zanim Alex mogła położyć się obok. Danvers nie mogła pohamować uśmiechu. Taki widok był dla niej teraz spełnieniem marzeń. Maggie, jej dziewczyna, śpiąca w jej, w ich łóżku. Alex położyła się obok najdelikatniej jak to tylko możliwe, by nie obudzić Sawyer. Wtuliła się w jej ciepłe ciało, jedwabistą skórę i obłędny zapach.. jej zapach.

Maggie obudziła się w środku nocy. Było ciemno a zegarek na nocnej szafce pokazywał 2 w nocy. Maggie nie mogła się ruszyć. To, że Alex oplata swoje ofiary było chyba normą. Tym razem jednak nie zamierzała nigdzie uciekać.. jeszcze mocniej przytuliła się do Alex. Była tak zmęczona, że nawet nie pamięta kiedy Danvers przyszła do łóżka. W wielkim domu panowała cisza.. Maggie otulona teraz ciepłem Alex mogła swobodnie pomyśleć. Cała opcja z ukrywaniem ich znajomości miała chyba tyle samo plusów co minusów. Maggie musiała więc nastawić się na różne opcje. Kiedy spoglądała teraz na Danvers.. wiedziała, że jest o co walczyć. To jak czuła się będąc obok Alex.. było warte wszystkiego.

Cynamonowe latteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz