5

1.5K 39 5
                                        

Rozdział napisany przez xvmoon

Wróciłam do domu późno,bo jakoś
o 23.Udało nam się zrobić delikatny postęp w całym śledztwie
Wzięłam szybki prysznic i poszłam do sypialni.

Marcin:Czemu tak długo cię nie było? Gdzie ty się szlajasz, znowu z tym Roguzem?!-krzyknął
-Musiałam zostać dłużej w pracy...
Marcin:Nie możesz pozwolić na takie sytuacje! Pomyśl o tym, że masz męża idiotko!
-Wiesz co...nie! Nie będziesz mi mówił co mam robić, mam gdzieś twoje zdanie i twoje słowa. To moje życie,
a nie twoje. Będę się spotykać z kim chcę i kiedy chcę. Nawet jeśli będę chciała to zgłoszę to w końcu na policję, zwyrolu! - wybuchnęłam.

Nie mogłam dłużej trzymać tego
w sobie, bo bym nie wytrzymała
i w końcu coś sobie zrobiła. Wyszłam z sypialni trzaskając drzwiami.

Marcin:Co ty powiedziałaś?! Chodź tutaj suko! - krzyknął i poszedł za mną
-Zostaw mnie w spokoju! Co ja ci zrobiłam? Nic!
Marcin:A właśnie dużo! - krzyknął
i mnie uderzył. Do moich oczu napłynęły łzy
"Jeśli będę w rozsypce to ty będziesz wiedział pierwszy"
Przypomniały mi się słowa,które jakiś czas temu wypowiedziałam do Kuby. To chyba ten czas...
Zamknęłam się w łazience i do niego zadzwoniłam

Kuba:Halo, Natalia? Co się dzieje?-usłyszałam ciepły głos mężczyzny w słuchawce
-Pamiętasz jak powiedziałam,że jak będę w rozsypce to się dowiesz pierwszy?
Kuba:Pamiętam
-To właśnie teraz jest ten czas...
Kuba:Przyjeżdżam po ciebie,Natalia. Za chwilę będę. Pojedziemy do mnie
-Dziękuję-powiedziałam pełna wdzięczności. Rozmowa z Kubą na pewno dużo mi da

Jakimś sposobem wydostałam się
z domu i razem z Kubą pojechałam do niego. Zrobił herbatę i Usiedlismy na kanapie
Kuba:Natalia,co się dzieje u ciebie
w domu?
-Nie chcę o tym rozmawiać, dobrze? Po prostu...chcialabym abyś teraz był przy mnie, twoja obecność mi pomaga
Kuba:Spokojnie. Jestem i zawsze będę...

Nasza historia- Natalia i KubaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz