Rozdział napisany przez marcysia27
Przez chwilę siedzieliśmy przytuleni do siebie nic nie mówiąc. Czułam od niego bijące ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Zebrałam się wtedy na odwagę aby mu o wszystkim powiedzieć.
- Kuba... jestem gotowa- powiedziałam z lekką niepewnością w głosie
Kuba: Nie naciskam na Ciebie jak robisz to wbrew sobie to poczekam
- Chcę Ci teraz to powiedzieć bo nie dam rady dłużej tego w sobie trzymać- zaczęły mi po policzkach płynąć łzy
Kuba: Spokojnie jestem przy Tobie
- Kiedy Marcinowi się coś nie podobało albo poprostu nie miał się do czego przyczepić bił mnie. Dzień
w dzień moje ciało pokryte było siniakami, wszystko mnie bolało...
Kuba: Czemu nie powiedziałaś?
- Proszę nie przerywaj mi za dużo mnie to teraz kosztuje abyś mi się
w zdanie wcinał- powiedziałam łamiącym głosem
Kuba: Rozumiem, mów dalej
- Codziennie zanim poszłam do pracy starannie ukrywałam swoje siniaki brałam przeciwbólowe, żeby móc pracować oraz aby nikt się nie zorientował, że u mnie się coś dzieje. Na każdej imprezie Marcin przy znajomych zachowywał się jak cudowny mężczyzna spełnienie moich marzeń a gdy tylko wszyscy wyszli wyrzywał całą złość na mnie
a najgorsze z tego wszystkiego potrafił mnie kilka razy dzienie...- nie mogło przejść mi to słowo przez gardło
Kuba: Spokojnie jestem tuGdy miałam powiedzieć zadzwonił telefon Kuby. On wcale nie odebrał wolał wysłuchać mnie do końca.
- Odbierz nie przejmuj się mną
Kuba: Ty jesteś teraz dla mnie ważniejsza niż ktoś kto teraz dzwoni
- Dziękuje Ci, a więc Marcin oprócz bicia, gwałcił mnie...

CZYTASZ
Nasza historia- Natalia i Kuba
FanfictionKsiążka o Natali i Kubie, którą piszę razem z xvmoon