Nie tak miało być

1K 21 4
                                    

                             MAJA
Nie mogłam uwierzyć, ze TO się dzieje. Byłam tak podniecona, ze niewiele myśląc całkowicie się Jej poddałam. Niech zrobi ze mną co tylko zechce.
Kiedy już dotarłam do łazienki i zaczęłam się rozbierać zauważyłam, ze się troche krępuje..może Jej się nie podobam? Sama nie wiem, mam dosc wysoka samoocenę, nie należę do brzydkich dziewczyn.
Brnęłam w to dalej.
Zachęcona moim zaproszeniem natychmiast zaczęła mnie rozbierać.
O to chodziło. W końcu poczułam tę upragnioną bliskość. Chciałam zeby ta chwila trwała wiecznie.
Kiedy tak całowała moje nogi..czułam Jej ciepły oddech..w głębi duszy miałam nadzieje, ze zatrzyma się pomiędzy moimi udami i zawita tam Jej jakże zwinny język, ale może za pare chwil..
Podobało mi się jak patrząc na mnie przygryzała wargę, schlebiało mi to.
Każda sekunda trwała wiecznie.
Bawiła się mną, czym doprowadzała mnie do jeszcze większego podniecenia..
Zaczęłam dobierać się do Jej spodni, a potem majtek ALE?
Nagle agresywnie złapała mnie za nadgarstek. Troche się zmieszała, ale przeszło mi kiedy zdjęła koszulkę.
Przejechałam paznokciami po Jej umięśnionym brzuchu, Boże. Podoba mi się to..Za.BARDZO.
Chwile później byłyśmy już w kabinie prysznicowej, nie przypuszczałam ze to wszystko będzie tak wyglądać.
Ciepły strumień wody cały czas spływał na Nas z słuchawki prysznicowej umieszczonej na suficie.
Zaczęłyśmy się całować, a Karolina rękoma łaskotała całe moje ciało, jakby jeździła palcem po mapie, było bardzo przyjemnie..nagle uklęknęła, mocno podniosła moje prawe udo i położyła sobie na ramieniu. Podgryzała i całowała mój brzuch, potem zeszła niżej..aż do wzgórka łonowego, drugą ręka ścisnęła mocno moja pupę i pare razy klepnęła, dość mocno.
Całe szczęście, ze cały czas leciała woda, bo naprawdę byłam już na skraju wytrzymałości, lało się ze mnie tak jak z tego prysznica.
Droczyla się ze mną tak długo, ze sama wzięła w obie ręce Jej głowę i przycisnelam do swojej kobiecości. Zaczęła ją całować, nie ominęła ani milimetra..chwile później przywarła mocniej i zaczęła zataczać małe, a zaraz potem coraz większe koła.
Mocno ściskała moja pupę i cały czas patrzyła w górę.
Nasze oczy się spotykały, nie mogłam już tłumić jęków.
Nogi miałam jak z waty, chwyciłam się szyby prysznica, bo myslalam, ze zaraz odlecę..Wysysala wszystkie moje soki, na bieżąco...
Doszłam dwa razy, próbowałam odciągać Jej głowę, ale podawałam się każdemu nowemu orgazmowi.
W końcu wstała, moje nogi całe się trzęsły..czułam się..BŁOGO.

- Odwróć się. - syknęła.
- Wszystko w porządku? Byłam zdziwiona, mówiła dziwnym tonem, nie wiedziałam czy może zrobiłam coś nie tak?
- odwróć się, powtórzyła.

Zrobiłam jak powiedziała, odwróciłam się i moje piersi dotykały bardzo zimnego szkła kabiny, przyjemne uczucie.
Nagle poczułam W SOBIE spore wypełnienie.
Z mojego gardła wydobywały się rozmaite dźwięki, nie mogłam się powstrzymać.

Posuwała mnie, a jednocześnie  brutalnie miętolila moja pierś. Raz jedna, raz druga. Troche bolało, ale podobało mi się.
Całowała moja szyje, poruszała ręka rytmicznie i sprawnie. Była w niebie, doszłam z 10 razy. Z facetem nie zdarzyło mi się to nigdy..po wszystkim odwróciłam się W jej kierunku i pocalowalam Ją chcąc się odwdzięczyć zaczęłam kierować rękę wzdłuż Jej brzucha coraz to niżej.
Znowu. Poczułam szarpnięcie za nadgarstek. Spojrzałam na Nią.

- O co chodzi? Znarszczylam brwi, a ona nadal trzymała mój nadgarstek.
- - O nic, nie podobało Ci się? Puściła mój nadgarstek, pocałowała w czoło i wyszła spod prysznica.

_____________
Co myślicie? Staram się brać pod uwagę każdy komentarz, także z czasem będzie coraz lepiej! Buziaki.

Każda będzie MOJAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz