Minęło trochę czasu nim Abbacchio znów został sam z Giorno. Zazwyczaj na misjach oddzielano ich od siebie, Bucciarati nie chciał ryzykować niepotrzebnych spięć.
Innym razem jeden z nich był na misji a drugi nie. (Zazwyczaj to Abbacchio zostawał, jego Stand nie był tak przydatny jak Gold Experience, ugh.)
Tego dnia teoretycznie wszyscy mieli mieć wolne. Teoretycznie.
I to prawda, Fugo, Mista i Narancia poszli razem do kina. (Leone niezbyt interesowało na co.)
Ale Bucciarati siedział w swoim biurze wypełniając zapewne jakieś papiery.
I coś podobnego robił Giorno. Tylko w salonie. Abbacchio leżał na kanapie przeglądając ze znudzeniem opisy programów w telewizji.
(Nareszcie zamontowali im kablówkę, to, że nic ciekawego nie było do oglądania to inna sprawa.)
Nie minęło wiele czasu nim Gold Experience pojawił się przed nim z tą swoją nędzną, aczkolwiek działającą imitacją szczenięcych oczu.
Leone przywołał Moody Blues'a. Jego Stand wyglądał na szczęśliwego (chyba).
Ich zabawa na początku niewiele różniła się od poprzedniej. Potem jednak zaczęli grać w kamień-papier-nożyce. Co było zaskakujące, bo Abbacchio nie sądził, że wpadną na cokolwiek innego. W końcu to tylko Standy tak? Bez swoich użytkowników niewiele mogły.
Białowłosy szybko skarcił się w myślach za to stwierdzenie. W jego głowie pojawiły się wspomnienia z walk i Standy, które poradziłyby sobie same (między innymi Notorious B.I.G.). Dodatkowo Moody Blues spojrzał na niego jakby karcąco.
Cóż, Abbacchio nie pamiętał kiedy to jego Stand stał się tak ekspresywny. Mina mężczyzny ze znudzonej irytacji zmieniła się na zdziwioną irytację. I to chyba tę wyjątkową Komiczną Zdziwioną Irytację, gdyż Gold Experience uniósł dłoń, zasłaniając nią usta tak jakby chichotał.
"Urocze. Ale przestańcie sobie ze mnie żartować!" Pomyślał Leone.
Zaraz potem Standy wróciły do zabawy. A w głowie Abbacchio pojawiło się jedno wspomnienie. Tak, Standy mogły robić rzeczy bez wiedzy czy polecenia ich użytkownika. W końcu Giorno spał gdy Gold Experience naprawiał książkę.
(Chyba, że blond gremlin to zaplanował od początku, Leone był przekonany, że mógłby.)
Właściwie jakby się nad tym zastanowić to było dziwne. Bo z tego co wiedział, zazwyczaj Standy było trudno utrzymać podczas snu. Oczywiście w chwili zagrożenia mogły pojawić się i był też wyjątki jak na przykład zdalnie sterowane Standy. Ale Leone zastanawiał się dlaczego akurat Gold Experience może sobie spokojnie robić co chce gdy Giorno śpi.
Abbacchio warknął sam do siebie. Kolejna nadzwyczajna umiejętność. Co jeszcze? Może blondyn okaże się tak naprawdę być jakimś wampirem?
Leone pokręcił głową decydując, że woli nie iść w tę stronę.
Kilka odcinków jakże emocjonujących tureckich seriali później, Abbacchio był znużony jeszcze bardziej niż przedtem. A Giorno, w którymś momencie musiał dać za wygraną i zasnął z głową na stoliku.
Abbacchio nie był do końca pewien kiedy, bo Gold Experience zwrócił mu na to uwagę dopiero teraz kiedy mężczyzna kazał swojemu Stanowi powrócić.
Leone westchnął. Podniósł chłopaka i położył go na kanapie, przykrywając kocem.
Zanim on sam zdążył odejść, by dostać się do swojego pokoju, został zatrzymany.
CZYTASZ
Moody Experience | AbbaGio [+18]
FanfictionWszystko zaczęło się od headcanonu, że Standy jako odbicie duszy użytkownika mogą wyrażać jego uczucia, nawet jeśli on nie koniecznie chce to robić. !Prawdopodobnie pojawią się sceny +18!