Na wstępie chciałbym przeprosić wszystkich za bardzo długą nieobecność. Czas, w którym nic nie pisałem poświęcałem głównie na przygotowanie się do egzaminów zawodowych i matury. Po tym wszystkim nie miałem pomysłu na ten rozdział i czekał jego projekt zapisany na laptopie na lepsze czasy. Ten lepszy czas dla niego nastał wczoraj. Dopiero po przeczytaniu kilku rozdziałów książki, którą na Wattpadzie pisze moja koleżanka wpadł mi do głowy pomysł na rozdział do mojej książki. Trzy czwarte tego rozdziału powstało wczoraj dzisiaj go tylko kończyłem. Mam nadzieje, że wam się spodoba. Serdecznie zapraszam do lektury.
Ten rozdział dedykuje wszystkim osobom, które czytają moje opowiadanie.
--------------------------------------
Dwa i pół roku później od wydarzeń z ostatniego rozdziału
W życiu wielu policjantów na komendzie sporo się zmieniło Paulina i Kuba razem z dziećmi przeprowadzili się do odziedziczonego przez Kubę domu, adoptowali dziewczynkę znalezioną nad rzeką od pracowników izby dziecka otrzymała ona imię Klaudia. Kuba ukończył szkolenie oficerskie w Szczytnie i obecnie kończył zaoczne studia licencjackie by zostać awansowanym do stopnia podkomisarza Tomek i Maria wzięli ślub a Kuba postanowił odsprzedać im swój poprzedni dom. Na ślubnym kobiercu stanęli również Bruno z Olą, Aneta z Stefanem, Michał z Ewą oraz Krystian z Leną. Ola Wysocka postanowiła odejść z policji i wraz Markiem wyjechała z kraju. Rozstała się z Mikołajem gdyż często się kłócili a Ola zdradzała Mikołaja. Co do Mikołaja wrócili do siebie z Karoliną i obecnie oboje planowali ślub. Spośród stażystów na komendzie zostali Liliana, Blanka, Wiktor i Melania. Radkowi udało się pokonać białaczkę i wrócił do pracy na komendzie. Do zespołu dołączyli bracia Stanisław i Marek Gawlikowie. Olgierd, Natalia, Roguz, Krystian i Łucja mimo propozycji powrotu na poprzednią komendę postanowili pozostać w Wrocławiu. Po odejściu Wysockiej z wydziału stałą partnerką Tomka została Paulina, która wróciła do pracy po urlopie macierzyńskim a Maria postanowiła jeszcze nie wracać do pracy.
Perspektywa Kuby
Do pracy przyjechałem bardzo wcześnie bo już na siódmą rano. Nie miałem głowy nawet by myśleć o czymkolwiek bo Kubis mnie, Olę i Bolka wezwał do siebie. Gdy już byliśmy w jego gabinecie spytałem.
- Szefie co się dzieje.
- Macie niezwykle ważną sprawę. Dziś rano w Wadlewie porwano Antoniego Zapałę syna sierżanta Zapały z komendy miejskiej byli tam z odwiedzinami u rodziców jego żony spędzili wieczór. Na razie nie możemy uruchomić child alert by porywacze nie zorientowali się, że policja zajmuję się sprawą.
- No dobra. To poczekamy na Kowal i jedziemy.
Po chwili w gabinecie pojawiła się Liliana.
- Panie naczelniku już jestem.
- Dobrze bo macie robotę. Jedźcie już Kuba Ci wszystko wyjaśni.
- Tak jest.- odpowiedziała.
Wstąpiliśmy do pokoju służbowego po krótkofalówki, wyszliśmy z komendy i ja z Olą i Lilianą wsiedliśmy do mojego samochodu a Bolek do swojego po czym pojechaliśmy na miejsce po około godzinie jazdy byliśmy na miejscu wysiedliśmy z samochodu i weszliśmy na posesje rodziców Emilii podeszliśmy do drzwi zapukałem i po chwili drzwi otworzyła mi matka Emilii.
- Dzień dobry komisarz Aleksandra Sawicka, starszy aspirant Jakub Walczak i młodszy aspirant Liliana Kowal oraz technik kryminalistyki Bolesław Kowalski komenda wojewódzka policji w Wrocławiu.
- Proszę wejść.
Weszliśmy do środka i poszliśmy za kobietą do salonu gdzie siedzieli już ojciec Emilii, Krzysiek, Emilka z Gają na kolanach.
CZYTASZ
Kuba Walczak i Wyzwanie życia
FanfictionProlog akcji rozgrywa się w Wigilię Bożego Narodzenia. Wszyscy pracownicy komendy są w mieszkaniu Walczaka na wigilii. W pewnym momencie do Kuby dzwoni jego matka i prosi by przyjechał do szpitala, bo jego siostra ma do niego prośbę. Czy Kuba podoła...