Porwanie Kuby i Łucji, rozbrojenie bomby

267 10 7
                                    

Dwa tygodnie później

Perspektywa Kuby

Przez ostatnie dwa tygodnie nie działo się dużo, Nikola wyzdrowiała i Paulina z Agatą mogły wrócić do domu. Obecnie siedziałem z Łucją w naszym pokoju służbowym i wypełnialiśmy raporty z ostatnich spraw gdy kończyliśmy Łucja podeszła do mnie z papierami i powiedziała.

- Kuba potrzebuje kilku twoich podpisów jako dowódcy zespołu.

- Dobra daj te papiery.

Podpisałem w odpowiednich miejscach i oddałem papiery Łucji.

- Dzięki.- powiedziała.

- Wiesz za jakiś czas to ja będę Cię prosić o to byś podpisała jakieś papiery jako dowódczyni zespołu.

- Wiesz pomimo tego, że jestem starsza stopniem to wolę byś to ty dowodził tym zespołem bo jesteś w tym dobry.- powiedziała.

- Dzięki staram się zwykle to mną dowodzono trochę to dziwna odmiana.

- Wiesz każdy musi przez to przejść.

- No tak masz rację.

- Tak z ciekawości ile już pracujesz w policji?- spytała.

- 12 lat.- odpowiedziałem.

- Ja około siedmiu.- powiedziała.

- 308 do 315 zgłoś się.- odezwało się radio.

- 308 zgłasza się.- powiedziała Łucja.

- Macie zwłoki nad Odrą jedźcie tam.- powiedział dyżurny.

- Dobra przyjełam.- odpowiedziała.

- Bolo już tam jest. Bez odbioru.- dodał dyżurny.

Poszliśmy do samochodu i pojechaliśmy na miejsce po drodzę Łucja mnie spytała.

- Jak kto jest, że Bolo zawsze jest przed nami?

- Nie wiem ale w sumie to lepiej, że zawsze jest przed nami bo zdąży coś znaleźć.

Gdy już byliśmy na miejscu podeszliśmy do Bolka i spytałem.

- Co mamy.

- Kobieta około 28 lat, dwa palce prawdopodobnie odgryzione przypomina Ci to coś.

- Sprawa tej zaginionej Eweliny. Poczekaj ta kobieta też była chyba zaginiona.

- Tak jej zaginięcie zgłoszono dwa tygodnie temu na miejskiej.- powiedział Bolo.

- Myślisz, że za śmiercią obu kobiet może stać jedna osoba?- spytała Łucja.

- Możliwe ale sekcja wykaże przyczynę zgonu.- powiedział Bolek.

- Dobra rób swoje a ja z Łucją przesłuchamy świadków.- powiedziałem.

Poszliśmy rozpytać osoby, które były w pobliżu miejsca znalezienia zwłok ale tradycyjnie nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Wrócilismy na bazę i poszedłem do Tomka.

- Tomek mógłbyś przyjść do pokoju mojego i Łucji?- spytałem.

- Jasne chodźmy.- odpowiedział.

Gdy już tam byliśmy powiedziałem.

- Znaleziono nad Odrą zwłoki kobiety na oko 28 lat, ogryzione dwa palce była zaginiona przypomina Ci to coś.

- Jeśli myślimy o tym samym to mamy drugie zabójstwo na podstawie tego samego schematu.- powiedział Tomek.

- Otóż to.- powiedziałem.

Kuba Walczak i Wyzwanie życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz