Pov. Julka
Właśnie jadę na sesję zdjęciową do projektu. Mam tam poznać Lexy, już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że jest tak fajna jak mówił Stuart.
Skip time
Okej jestem przed wejściem i pierwszego widzę Stuarta, który chyba na mnie czekał bo widziałam, że się rozglądał.
J: Hej Stuart, co tam?
S: O Julka! Hej, w końcu jesteś.
J: Sorka za spóźnienie, ale były korki i no wiesz...
S: Nie spoko nie szkodzi, dobra chodźmy bo wszyscy już czekają.
J: Oki, chodźmy.
Weszliśmy do środka i jako pierwszy moim oczom ukazał się Kacper. Troszkę się zapatrzyłam na jego piękny uśmiech. Nawet nie słuchałam Stuarta, który coś do mnie mówił.
S: Halo Julka! Słuchasz mnie ?!
J: Yyy...co, a tak sorki.
S: Coś się stało?
J: Nie, nie tylko, eee... zamyśliłam się.
S: O czym?
J: Nooo, ten... yyy... czy reszta mnie polubi, bo wiesz jako jedyna z Teamu nie jestem pełnoletnia.
S: Spokojnie, jestem pewien, że wszyscy się polubicie. Z resztą Kacpra już poznałaś i co dogadujecie się.
J: No tak, ale i tak się boję...
S: Luz, tylko uważaj na Dubiela bo na pewno na powitanie powie jakiś suchar haha.
Na te słowa zaczęliśmy się śmiać, kątem oka widziałam, że Kacper z Marcinem patrzą na nas. Ale to chyba tylko dlatego, że nie mogliśmy przestać się śmiać.
Pov. Kacper
Właśnie jestem przed wejściem do budynku w, którym będziemy mieli sesję zdjęciową. Już nie mogę się doczekać. Może uda mi się bliżej poznać Julkę bo wydaje się być super dziewczyną, ale mam dużo czasu na poznanie jej w końcu będziemy mieszkać ze sobą przez 2 lata.
Skip time
Właśnie gadam z Dubielem o różnych rzeczach, ale głównie o teamie. Stuart poszedł przed budynek bo Julki nadal nie ma. Może stoi w korku, jak tu jechałem to też był mały korek.
(Marcin – M, Lexy – L)
K: I co myślisz, że przeżyjemy ze sobą te 2 lata haha.
M: Myślę, że będzie ciekawie haha, a tak wgl to gdzie jest tak cała Julka, spóźnia się już 30 min.
K: Luz pewnie stoi w korku, jak jechałem to też stałem trochę.
M: No dobra, ale niech już przyjdzie bo musimy zrobić te zdjęcia, a się spieszę.
K: Uuuu... czyżby randewu haha
M: Haha a żebyś wiedział z weterynarzem, umówiłem się na szczepionkę haha.
Zaczęliśmy się śmiać z Dubielem, chwilę jeszcze gadaliśmy i zauważyliśmy, że Julka już jest, w sumie to usłyszeliśmy bo śmiali się ze Stuartem, że na cały budynek ich było słychać. Niestety lub stety zapatrzyłem się na Julkę i jej piękny uśmiech. Ups... Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Dubiel.
M: Ej stary słyszysz mnie, halo Kacper.
K: Yyy... co, a tak słyszę.
M: Tiaa jasne, chyba nie bo się zapatrzyłeś haha, czyżby Błoński się zakochał uuuu...
K: Nie no coś ty to jeszcze dzieciak.
Tak dzieciak z pięknym uśmiechem, o którym nie mogę przestać myśleć sam nie wiem czemu. Chciałem podejść do Julki się przywitać, ale widziałem, że Lexy podeszła do Julki, więc odpuściłem, może później uda się podejść.
Skip time
Właśnie robimy zdjęcia i teraz robię z Julką, trochę dziwnie się czuję, ale nie wiem czemu. Porobiliśmy parę i stwierdziłem, że wstawię na insta. Znowu lecz tym razem na zdjęciu zapatrzyłem się na jej uśmiech. Kurde nie wiem co się ze mną dzieje, ale nie czułem nigdy wcześniej czegoś takiego.
Pov. Lexy
Siedzę już i jakaś Pani mnie maluje na zdjęcia, czekamy jeszcze na Julkę bo się trochę spóźnia. Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy no bo mamy mieszkać ze sobą 2 lata, no a jak się nie dogadamy to będzie ciężko. No, ale dobra siedzę sobie już przygotowana, ale moją uwagę przykuł Marcin, Który gadał z Błońskim. Tak podoba mi się Marcin i fajnie by było jak byśmy byli razem, ale to się nie wydarzy. No ale dobra widzę już Julię, która gada ze Stuartem, podejdę i się przywitam, szłam, ale kątem oka widziałam, że Kacper też idzie w ich kierunku, ale jak zobaczył, że ja idę to zrezygnował, dziwne. Anyway, stoję już obok nich i mówię.
L: Hi, I'm Lexy.
J: Hej, Julia miło cię poznać.
L: Ciebie też
Gadałyśmy sobie jeszcze chwilę, aż Julka w pewnym momencie się zagapiła i patrzyła na Kacpra, a on na nią. That's cute.
L: Uuuu... Julia widzę, że chyba Kacper ci się spodobał.
J: Co, nie Lexy, nawet go dobrze nie znam no ale przystojny jest nie zaprzeczę haha.
L: Okey, okey, ale powiem ci, że bylibyście słodką parą.
J: Haha ta jasne, dobra chodźmy bo Stuart nas woła.
L: Yes, let's go.
I poszłyśmy, ale i tak nie zmienię zdania co do tej dwójki, mają się ku sobie. Może będą razem, byliby sooo cute couple.
Pov. Julka
Gadamy sobie z Lexy, aż nagle zagapiłam się i patrzyłam przez chwilę na Kacpra, a on na mnie, ale Lexy zaczęła mówić. (ten dialog co ostatnio) Nie powiem, zarumieniłam się na jej słowa, że bylibyśmy słodką parą, ale to się nie wydarzy, nawet go dobrze nie znam, mam nadzieję, że nie zauważyła.
Skip time
Robimy zdjęcia i teraz robię z Kacprem, jest super zabawa, śmiejemy się i wgl, mam takie dziwne, uczucie, nie wiem, że przy nim cały czas się uśmiecham. No, ale dobra pewnie to tylko chwilowe zauroczenie. Patrzyłam na zdjęcia i spodobało mi się jedno z Kacprem i postanowiłam, że wstawię to zdjęcie na insta. Jak patrzyłam na to zdjęcie to automatycznie się uśmiechnęłam. Nie wiem co to za uczucie, jest inaczej niż przy moich byłych.
Siemaneczko! Oto kolejny rozdział, mam nadzieję, że się podoba, stwierdziłam, że wstawię jeszcze jeden. Będzie za chwilę, miłego czytania😊
CZYTASZ
"Dwie osoby, które na początku łączył tylko projekt, a później miłość" / J&K
FanfictionJest to książka o Julce i Kacprze, więcej nie zdradzę, więc jak chcesz wiedzieć więcej to przeczytaj 😉 Ps. Jest to moja wersja tego co się tam działo, nie mówię że jest to prawdą, chodzi mi głównie o dramy. Może niektóre fragmenty.