Pov. Julka
Poszłam się umyć, zajęło mi to 30 minut, potem przebrałam się w czystą bieliznę i ubrania. Wychodząc z łazienki zauważyłam, że Marcin i Lexy już poszli, miałam plan, że może uda nam się z Kacprem ich spiknąć. Może będą razem, chciałabym, żebyśmy ja z Kacprem byli też razem, ale pewnie tak nie będzie. Byłam już przed drzwiami chłopaka, zapukałam i usłyszałam słowo „proszę", więc weszłam. Kacper był bez koszulki, trochę się zaczerwieniłam.
K: Hej, wszystko ok? – zapytał bo stałam w miejscu i byłam cała czerwona
J: ...
K: Julka, halo – podszedł do mnie i położył rękę na moim ramieniu, szybko wróciłam na ziemię
J: Yyy... tak, tak wszystko ok. – odpowiedziałam trochę zawstydzona i zakłopotana
K: Na pewno? – zapytał z troską, jaki słodziak
J: Tak, spokojnie – uśmiechnęłam się
K: Okej, niech ci będzie, za ile zaczynamy nagrywki?
Spojrzałam na telefon i była godzina 10:00, więc mamy jeszcze godzinę.
J: Emm... jest 10, więc mamy jeszcze czas.
K: Spoko.
J: A po co chciałeś, żebym przyszła?
K: Emm... no bo lubię spędzać z tobą czas. – widziałam, że się zawstydził, z resztą ja też.
K: I... chciałem się ciebie o coś zapytać. – powiedział patrząc w moje oczy
J: O co takiego? – spytałam patrząc prosto z jego piękne niebieskie oczy
K: Czy chciałabyś nagrać ze mną jutro film?
J: Pewnie, z wielką chęcią, a jaki?
K: Super, em myślałem, że może Q&A, co ty na to?
J: Spoczko, a teraz ja mam do ciebie pytanie. – powiedziałam podchodząc do niego
K: Jakie? – widząc, że zaczęłam iść w jego stronę, zrobił to samo
J: Co robimy? – zapytałam robiąc jeszcze jeden krok bliżej szatyna
K: A co byś chciała? – zapytał też robiąc jeden krok, przez to odległość między nami była bardzo mała.
J: Nie wiem. – powiedziałam, chcąc zobaczyć co zrobi chłopak
K: A ja mam pewien pomysł – powiedział, zbliżając swoją twarz do mojej
Nie wiedziałam co się zaraz wydarzy, ale byłam tak bardzo ciekawa, że nie ruszałam się bo chciałam zobaczyć co zrobi Kacper. Był tak blisko mnie, naprawdę myślałam, że mnie pocałuje, ale nie, jak zwykle świat jest przeciwko mnie. Nagle Lexy wparowała do pokoju, ja z Kacprem odsunęliśmy się od siebie, ale dziewczyna chyba i tak widziała co się przed chwilą wydarzyło, albo raczej co miało się wydarzyć gdyby nie ona. Dzięki Lexy.
Pov. Kacper
Serio! Serio, no do cholery! Wtedy kiedy chciałem ją pocałować, wtedy kiedy chciałem jej powiedzieć co do niej czuję, wtedy akurat musiała wpaść Lexy do pokoju. Chociaż może dobrze się stało, w sensie bardzo chciałbym ją pocałować i wyznać moje uczucia, ale może w bardziej romantycznym miejscu niż moja sypialnia. No dobra może zapytam się Lexy, co chciała przerywając fajną chwilę.
K: Coś się stało?
L: Emm... No but chyba u was coś się wydarzyło.
J&K: Nie, nic się stało! – odpowiedzieliśmy w tym samym czasie i spojrzeliśmy na siebie
CZYTASZ
"Dwie osoby, które na początku łączył tylko projekt, a później miłość" / J&K
FanficJest to książka o Julce i Kacprze, więcej nie zdradzę, więc jak chcesz wiedzieć więcej to przeczytaj 😉 Ps. Jest to moja wersja tego co się tam działo, nie mówię że jest to prawdą, chodzi mi głównie o dramy. Może niektóre fragmenty.