Pov. Cechy
Wieczór minął miło. Ze Słowacją obejrzałem prawie całe Riverdale (dop.polecam:>) więc nie było tak źle. Kiedy byłem już zmęczony poszedłem do łazienki się wykąpać itp. Po chwili byłem gotowy więc ruszyłem do swojego pokoju. Położyłem się na łóżku. Ni stąd ni zowąd zacząłem rozmyślać o Serbii. Muszę się dowiedzieć czy napewno handluje bo możliwe, że to głupie plotki jakich dużo prawda? Ciekawi mnie również fakt dlaczego jest taki "zimny" to mnie chyba nie przestanie interesować. Zwłaszcza, że chce wiedzieć i jestem ciekawy. Nawet nie wiem kiedy moje powieki stały się ciężkie i zasnąłem
|• Time skip •|
Naszczęście dzisiaj weekend. Otworzyłem oczy i odrazu wziąłem telefon do reki, sprawdziłem godzinę i była 9:40 walić idę dalej spać znaczy... Myślałem, że pójdę bo do mojego pokoju wbiła Słowacja
- Siemaaa nie ma spania! - zaczęła mnie szturchać
- Spadaj paskudo no -.- ja chce spać jest wolne - zakryłem się bardziej kołdrą
- o nie ma! Mieliśmy oglądać serial z rana pamiętasz - zabrała mi kołdre
- kobieto... Jest 9 rano! Za wcześnie - odwróciłem się do niej plecami
- no proszee Czesiu :> - powiedziała miłym tonem głosu
- nie mów tak do mnie i daj chociaż 5 minut
- okej to czekam - powiedziała zadowolona i wyszla z mojego pokoju.Wkońcu znalazłem motywację aby się ruszyć więc poszedłem w samej piżamie ma dół bo kto mi zabroni? Ruszyłem w stronę kuchni aby zrobić sobie jakieś śniadanie. Moja siostra siedziała już ma kanapie i jadła czekając na mnie. Zrobiłem sobie tosty i usiadłem obok niej. Trochę dawno nie spędzałem z nią czasu o szczerzę mówiąc zaczęło mi tego brakować.
- dobra włączaj >:3 - dałem sobie talerz ja kolana i zacząłem jeść
- ta jest - uśmiechnęła się i włączyła serialPov.Czechosłowacja
Z rana już usłyszałam jakieś hałasy z dołu. Czechy i Słowacja nie są rannymi ptaszkami, a już zwłaszcza w weekend. Zeszłam zaspana na dół i tam czekało mnie zaskoczenie. Siedzieli na kanapie i już jedli śniadanie
- dobrze się Czujecie? Wszystko dobrze? - podeszłam do nich. Słowacja zatrzymała oglądany serial i obydwoje spojrzeli na mnie z pytającą miną
- tak? Czemu pytasz? - zapytał mój syn biorąc tosta do buzi
- Nigdy nie wstajecie tak szybko, a już zwłaszcza w weekend
- no ja bym nie wstał gdyby nie ten patafian - pokazał na Słowację
- przynajmniej nie muszę się z wami męczyćPoszłam do kuchni zrobić sobie kawę i śniadanie, a później sprzątanie i do pracy
Serbia
Wstałem dość wcześnie jak na mnie. Moje rodzeństwo słyszałem już ma dole. Ubrałem jakieś zwykłe dresy i podkoszulek po czym zszedłem na dół, a wszyscy już jedli
- no wstała śpiąca królewna - zaśmiała się Słowenia
- jakiś problem? - warknąłem
- oj przepraszam, że cię uraziłam - znowu się śmiała. Zacisnąłem pięść. Mam dość duże problemy z agresją więc nawet takie pierdoły mnie wkurwiają
- chcesz żebym ci mordę obił? - podszedłem do niej wkurzony
- ej ej spokojnie bo co żyłka pęknie - ona chyba nie pamięta o granicach no cóż teraz je zapamięta. Walnąłem ją i z jej nosa trysnęła krew ale nie jakoś dużoPov. Jugosławia
- Serbia! Co ty wyprawiasz?! - krzyknąłem na niego podchodząc do córki z opatrunkami
- sama się prosiła! - wykrzyczał
- do siebie! I to już! - pokazałem na schody a on wkurzony ruszył w ich stronę po chwili było słychać trzask drzwi jego pokoju - bardzo boli? - spojrzałem na Słowenie i otarłem jej łzy
- t-troche...Pov. Kosowo
Siedziałam przestraszona... Dlaczego Serbia to zrobił przeciez rodziny się nie krzywdzi... Prawda? Ze mną Serbia zawsze się bawił i był super starszym bratem, a teraz? Zaczynam się go troszkę bać...
Pov. Serbia
Byłem wkurzony za to co zrobiłem no ale chyba poradzę? Nie moja wina sama się prosiła w dodatku cały czas myślę o Czechach... Oczywiście nie w dobrym sensie no ale w złym tez nie... Cholera obawiam się , że chyba... Zaczynam go... Lubić? Nie no to nie. możliwe... Miałem się go pozbyć a nie go lubić może mi się wydaje? Oby...
|• Time Skip •|
Szykowałem się do szkoły. Minął już nie cały miesiąc od mojej "udawanej" Znajomości z Czechem znaczy już nie wiem czy jest taka udawana bo... Naprawdę chyba go polubiłem. Nie wiem czy będę w stanie zrobić mu jakakolwiek krzywdę. Zobaczymy jak narazie nie mam żadnych sygnałów aby mu coś zrobić więc chyba jest stabilnie.
Po czasie byłem pod szkołą i zobaczyłem "mój cel" Podszedłem do niego
- hej ^^
- cześć odpowiedział z radością. Lekko się uśmiechnąłem po chwili zauważyłem typa który zlecił mi pozbycie się Czecha ale on.... MA BROŃ?!!C. D. N
_______________________________________
Rozdział taki se moim zdaniem ale w następnym się zacznie >:3
Słów: 733