20

308 5 0
                                    

Rano zerwałam się z łóżka przez dźwięk telefonu, dzwonił Maciek.

-hej kochanie w jakiej sprawie dzwonisz?-spytałam

- halo t/i? tutaj dariusz

-coś się stało panie darku że dzwoni pan z telefonu Maćka?.

-tylko spokojnie ...Maciek on na treningu miał wypadek-powiedział trener wyraźnie zestresowany-trafił do szpitala w ciężkim stanie, tak bardzo mi przykro

-będę jak najszybciej się da-powiedziałam zrozpaczona-do widzenia i dziekuję

rozłączyłam się po czym najzwyczajniej w świecie się popłakałam. Ojciec mojego nienarodzonego dziecka jest w ciężkim w stanie w szpitalu... Jak najszybciej się dało spakowałam walizkę i zabukowałam bilet na najbliższy lot do Wrocławia. Gdy wszystko skończyłam zapłakana poszłam do kuchni . Moi współlokatorzy właśnie jedli śniadanie.

-t/i co się stało? płakałaś?-zapytał zaniepokojony yoongi

-Maciej o-on trafił w stanie ciężkim do szpitala , miał wypadek na motocyklu-powiedziałam zanosząc się szlochem który stłumił grupowy uścisk dodający otuchy

-nie możesz się denerwować to zaszkodzi dziecku i na pewno nie pomoże Maćkowi

-wiem Jin,za trzy godziny mam samolot muszę już iść

-tylko na siebie uważaj i nie rób głupot...-powiedział przejęty Jimin

Wybiegłam z domu i weszłam do wcześniej zamówionej taksówki. Na lotnisku byłam po 20 minutach. Oddałam bagaże do luku i po komunikacie udałam się na swoje miejsce który na szczęście było przy oknie. Przez zmiane czasową w Wrocławiu byłam o 11. Po odebraniu bagaży pognałam do szpitala w którym leży mój ukochany i ojciec fasolki w moim brzuszku. Po dostaniu w recepcji numeru sali pobiegłam tak od razu. Przed wejściem do sali siedział trener i bracia Pawliccy.

-co mu jest?-zapytałam bez przywitania

-nie jesteśmy z rodziny lekarz nie chce nam powiedzieć- powiedział starszy z braci

-idę po lekarza

Jak powiedziałam tak i zrobiłam, znalazłam go w swoim gabinecie . Po usłyszeniu pozwolenia weszłam do środka.

-pani Min T/I?

-tak, co z moim narzeczonym?

-Pan Janowski ma wstrząs mózgu ,złamane 3 żebra , miał krwotok wewnętrzny ale zatamowaliśmy go i co najważniejsze może miec amnezję

-nie będzie mnie pamiętał?

-pani ,przyjaciół ,pasji,pracy itp.-odparł doktor-mogę pani obiecać że przed narodzinami dziecka pacjent będzie w pełni sprawny i świadomy

-dziękuję do widzenia

wyszłam z gabinetu po czym udałam sie do ukochanego na sale. Weszłam do środka po czym usiadłam na krześle obok łóżka .
Złapałam go za rękę i zaczęłam mówić ...
-skarbie obudź się proszę, tak bardzo się o ciebie martwię . Gdy tylko się dowiedziałam że tu trafiłeś przyleciałam z Korei jak najszybciej by być blisko ciebie . Nasze dziecko rozwija się prawidłowo ,jeszcze nie wiem jaka to płeć ale jak tylko się dowiem będziesz pierwszy który się o tym dowie tylko proszę obudź się . Brzuch mi już urósł w końcu to już 3 miesiąc (powiedzmy że tyle już minęło) , nie mogę się już doczekać jak zobaczę i przytulę naszą małą kruszynkę . Jin śmieje się że musi więcej gotować bo jem za trzech , Yoongi mówi że przez ciążę stałam się strasznie marudna ale nie wiem co o tym sądzić. Maciej skarbie obudź się błagam ,tak bardzo cię kocham...-delikatnie przytuliłam się do jego ramienia i zaczęłam płakać jak małe dziecko
- nie płacz - powiedział słabo Maciej , od razu się oderwałam od niego i spojrzałam mu w te jego piękne oczy w których się zakochałam kilka lat temu...
-Maciek skarbie ty żyjesz!!!
- kim jesteś? Kim jest Maciek? Czemu tu jestem ? I czemu trzymasz mnie za rękę i mówisz skarbie?!
- zawołam lekarza a potem wszystko ci wyjaśnię dobrze?
-dobrze
Szybko pobiegłam po lekarza i wróciłam z nim do sali. Po wstępnej analizie dał mu leki i potwierdził amnezję po czym wyszedł.
-wyjaśnisz mi to w końcu?
- tak to zadaj pytania a ja ci na nie odpowiem
- kim jesteś i czemu trzymałaś mnie za rękę?
- jestem Min T/i jestem pół Koreanką i pół Polką . Jesteśmy razem od kilku dobrych lat .
-kim jest Maciek ?
- to ty. Maciej Janowski żużlowiec Sparty Wrocław ,28 lat
- czemu tu jestem?
- miałeś wypadek na treningu
-jest jeszcze coś co powinienem wiedzieć?
- jesteśmy zaręczeni od około 3 miesięcy i spodziewamy się dziecka , twojego pierworodnego...
- nie wieże ci chcesz wykorzystać tą całą amnezję! Gdzie jest Patrycja ?!
- ale nie jesteś z Patrycją od 6 lat zdradziła cię
- jesteś zwykłą zakłamana szmatą wyjdź stad i nie wracaj!!!!!
Z wypowiedzeniem tamtych słów moje serce pękło na miliardy kawałeczków. Cała zalana łzami wybiegłam z sali. Wpadłam na tors jednego z braci pawlickich który skutecznie mnie zatrzymał
-co się stało?!- spytał Piotrek
-on nic nie pamięta, wyparł się zaręczyn i dziecka , zwyzywał mnie id zakłamanych suk i powiedział że kocha Patrycję - popadłam w histeryczny płacz
- spokojnie , nie możesz się denerwować ciiii, wszystko będzie dobrze . Chodź zawiozę cię do klaudii i leosia dobrze?- pokiwałam głową na tak
Przemek zawiózł mnie do swojej ukochanej i wrócił do szpitala porozmawiać z Maćkiem . Klaudia pocieszała mnie wraz z małym szkrabem który ledwo mówił. Uspokoiłam się i usnęłam z wycieńczenia...

Kobieta w męskim świecie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz