.•° Izuku Midoriya °•.
Nie trudno było ci to zauważyć, bo tego dnia chłopak chodził z głową w chmurach, a pozytywne nastawienie z jakim zwykle go widziałaś, po prostu gdzieś zniknęło. Nawet przy spotkaniu cię wykazywał znacznie mniej entuzjazmu niż zazwyczaj, lecz po przeprowadzonej z nim rozmowie oraz zapewnieniu, że może na ciebie liczyć w każdej sytuacji, mogłaś w końcu ujrzeć uśmiech, którego tak bardzo ci brakowało..•° Shoto Todoroki °•.
Tego dnia chłopak po prostu milczał, nieustannie nad czymś rozmyślając, co wpłynęło również na ciebie. Wiedziałaś, że wszelkie próby dowiedzenia się o co chodzi, byłyby na nic, więc postanowiłaś działać. Zabierając go na lodowisko, chciałaś by wyrzucił z siebie to co go trapiło, skoro nie chciał się tym z nikim dzielić. Twój plan poskutkował, a wasza dwójka spędziła miło czas w miejscu, o którym rozmawialiście już jakiś czas temu..•° Katsuki Bakugou °•.
Nie miałaś pojęcia co musiało się stać, by Bakugou był tak wkurzony. Jadąc z nim metrem, miałaś wrażenie, że jeszcze chwila i cię pożre, lecz w drodze powrotnej, chłopak był całkowitym przeciwieństwem siebie sprzed kilku godzin. Początkowo miałaś to przemilczeć, jednak gdy oboje wyszliście ze stacji, trąciłaś go lekko łokciem, kiwając głową w stronę kawiarni do której czasami chodziliście. Katsuki nie wyglądał na zadowolonego, lecz ostatecznie nic nie mówiąc, minął cię i ruszył w stronę wskazanego miejsca. Uśmiechając się ruszyłaś za nim, w duchu modląc się, by przeżyć ten wieczór..•° Eijiro Kirishima °•.
Chłopak dość często się zamyślał, przez co nie zwracał uwagi na to co do niego mówiłaś. Gdy spytałaś o co chodzi, przeprosił cię za nieuwagę i niechętnie wytłumaczył powód swego przygnębienia. Nie chciał obrzucać cię swymi problemami, lecz ku jego zdziwieniu, od razu oznajmiłaś, że razem znajdziecie jakieś rozwiązanie. To wystarczyło, by pełen życia chłopak, powrócił..•° Fumikage Tokoyami °•.
Gdyby ktoś go nie znał, mógłby powiedzieć, że praktycznie cały czas chodzi przygnębiony. Jednak ty znałaś go na tyle dobrze, by wiedzieć kiedy ma gorszy dzień. Zwykle chętnie prowadził z tobą konwersację, w której udzielał się również Shadow, lecz gdy pewnego wieczoru między wami było wręcz za cicho, siłą zaciągnęłaś go na ramen, który oboje uwielbialiście. Następnie grzecznie spytałaś go o co chodzi, tonem który mówił jasno, że nie zazna spokoju jeśli siebie z tego nie wyrzuci. Poskutkowało..•° Denki Kaminari °•.
Byłaś przyzwyczajona do tego narwańca, któremu momentami nie zamykała się buzia, więc gdy po raz pierwszy ujrzałaś jego całkowite przeciwieństwo, początkowo myślałaś, że jest zwyczajnie chory. Szybko się jednak zorientowałaś, że to nie o to tu chodzi i by wydobyć informację, zaczęłaś go naśladować, co ostatecznie skończyło się jego rozbawieniem i powrotem starego Kaminari'ego..•° Tamaki Amajiki °•.
Jego nieśmiałemu charakterowi towarzyszył zazwyczaj uśmiech, który według ciebie dodawał mu uroku. Jednak gdy zamiast tego, spotkałaś twarz wyraźnie mówiącą o przygnębieniu, niewiele myśląc przytuliłaś go. Czułaś jak się spina pod wpływem twego dotyku, lecz ostatecznie nic z siebie nie wydusił. Zamiast tego, z zawstydzeniem objął cię, kładąc podbródek na twoim ramieniu. Był wdzięczny za to, że po prostu przy nim byłaś..•° Hitoshi Shinso °•.
Zorientowałaś się, że coś jest nie tak, już po samych jego wiadomościach, a także brakiem chęci do ustalonego spotkania. Nie chciałaś tak tego zostawić, więc zadzwoniłaś, chcąc dowiedzieć się czegoś konkretnego. Hitoshi pod wpływem emocji odrobinę za bardzo się uniósł, ale i wyjaśnił co jest przyczyną jego podłego humoru. Przez chwilę trwaliście w ciszy, którą ostatecznie przerwał chłopak, przepraszając cię za swoje zachowanie. Poczuł ulgę, gdy oznajmiłaś, że się nie gniewasz i, że będziesz u niego za dziesięć minut. Nie protestował. Mimo iż początkowo sam sobie zaprzeczał, potrzebował cię..•° Aizawa Shota °•.
W czasach U.A nieraz miałaś okazję spotkać się z wkurzoną wersją Aizawy, przez co teraz nie robiła na tobie większego wrażenia. Nawet Mic wiedział, że gdy brunet miał zły dzień, lepiej było go nie zaczepiać (co i tak robił), lecz ty w tej kwestii nie miałaś hamulców, co wywołało w twym przyjacielu szkolne wspomnienia. Można więc powiedzieć, że niechcący poprawiłaś mu humor..•° Tomura Shigaraki °•.
Shigaraki na co dzień potrafił być upierdliwy, lecz gdy miewał, jak to mówiłaś "męski okres" był po prostu nie do zniesienia. Dziękowałaś sobie w duchu, że w takich dniach zazwyczaj zamykał się w pokoju. Z początku się nim nie przejmowałaś, lecz gdy któregoś razu poszłaś do niego z czystej ciekawości, już będąc w progu czułaś jego złowrogą aurę. Oczywiście nawet nie raczył na ciebie spojrzeć, zajęty grą w którą nieraz wspólnie grywaliście. Ignorując jego nakaz natychmiastowego opuszczenia pomieszczenia, chwyciłaś drugiego pada i siadając obok, dołączyłaś do rozgrywki. Mimo jego irytacji i ciągłych narzekań na twój styl gry, przetrwaliście w swoim towarzystwie całkiem sporo czasu..•° Hawks °•.
Zazwyczaj nie latał z głową w chmurach (przynajmniej nie w przenośni), dlatego gdy zastałaś go na dachu, a ten nawet cię nie wyczuł, nieco cię to zaniepokoiło. Mimo zapewnień i nikłego uśmiechu z jego strony, wiedziałaś, że coś jest nie tak. Nie chciałaś być nachalna, lecz chodziło o dobro twojego przyjaciela, który na twoim miejscu zrobiłby to samo. Oznajmiając, że za chwilę wrócisz, po dziesięciu minutach zrobiłaś to, tyle że w towarzystwie zapakowanych na wynos kurczaków z dodatkami, na widok których Hawks uśmiechnął się kręcąc głową. Gdy się do niego dosiadłaś, ten objął cię skrzydłem i podziękował za troskę, ciesząc się z posiadania tak troskliwej przyjaciółki..•° Dabi °•.
Znałaś Dabi'ego już jakiś czas, przez co wiedziałaś, że uśmiech i poczucie humoru nie było mu obce. Jednak gdy pewnego dnia wszystkie jego uczucia zdawały się wyparować, pozostawiając po sobie jedynie cichego gbura, byłaś przekonana, że coś musiało się wydarzyć. Próbowałaś się nawet dowiedzieć co dokładnie, lecz już po pierwszej próbie było wiadome, iż nie ma to najmniejszego sensu. Po jego postawie i zachowaniu miałaś wrażenie, że ten tylko czeka aż w końcu będzie mógł opuścić bar. Postanowiłaś więc skrócić mu cierpienie, jednak gdy w końcu znaleźliście się pod twoim mieszkaniem, po całej drodze milczenia, przytuliłaś go. Byłaś przygotowana na to, że cię odepchnie, lecz tym jednym gestem chciałaś go zapewnić, że bez względu na wszystko, jesteś przy nim. Gdy zamiast gorzkich słów, spotkałaś się z odwzajemnieniem gestu, uśmiechnięta, wzmocniłaś uścisk..•° Overhaul °•.
Gdy miewał złe dni, zazwyczaj dusił w sobie negatywne emocje, zamykając się w swoim pseudo biurze i oddając się papierkowej robocie, lub wychodząc gdzieś na kilka godzin. Zwykle lądowałaś u jego boku i pomagałaś mu co nieco ogarnąć (o co tak naprawdę cię nie prosił), nie wymieniając przy tym prawie ani słowa. Jednak gdy w grę wchodziła druga opcja, nie zatrzymywałaś go, dobrze wiedząc, że każdy musi czasami odsapnąć..•° Neito Monoma °•.
Wiedziałaś, że coś jest nie tak, mimo iż nie chciał ci tego przyznać. Cały dzień był podejrzanie cicho, odzywając się jedynie wtedy, gdy było to koniecznie. Jednak miarka się przebrała, gdy nie usłyszałaś ani jednej zaczepki z jego strony. Wiedziałaś, że ci nie powie o co chodzi, więc zwyczajnie go przytuliłaś, o nic nie pytając. Gdy poczułaś jak ten po chwili się w ciebie wtula, chowając twarz w twoich włosach i szepcząc ciche "dziękuję", miałaś wrażenie, że pęknie ci serce..•° Natsuo Todoroki °•.
Zwykle uśmiechnięty i chętny do rozmów, tego dnia Natsuo w ogóle siebie nie przypominał. Postanowiłaś dowiedzieć się co było przyczyną jego podłego humoru. Choć początkowo niechętnie, opowiedział ci o swojej rodzinie, oraz o tym, że właśnie dziś wypadała rocznica śmierci jego brata. Nie miałaś pojęcia co powiedzieć, więc zamiast rzucić "przykro mi", po prostu go przytuliłaś, za co chłopak był ci bardzo wdzięczny. Nie potrzebował słów.
CZYTASZ
✏︎ 𝚙𝚛𝚎𝚏𝚎𝚛𝚎𝚗𝚌𝚓𝚎 || 𝚋𝚗𝚑𝚊
Fanfiction1#preferencje - 22.12.2020 1#tomura - 26.12.2020 1#hitoshi - 27.12.2020 1#monoma - 27.12.2020 1#bakugou - 22.02.2021 1#natsuo - 14.12.2021