Wstałem rano mając wyjątkowo wyrąbane na to jak wyglądam i od razu zszedłem na dół z zamiarem zrobienia sobie śniadania. Ledwo zszedłem ze schodów i już moi rodzice zrobili mi niespodziankę urodzinową. Przez krótką chwilę nic nie rozumiałem, ale zaraz do mnie dotarło, że mam dziś urodziny.
-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!! - wykrzyczeli moi rodzice trzymając wspólnie tort i stojąc za banerem z balonami.
-Dziękuję wam! Jesteście kochani! - ucieszyłem się i podbiegłem ich przytulić, ale w głębi byłem jednak smutny przez to, że nie mam żadnych znajomych z którymi mógłbym świętować moje urodziny.
-Pomyśl życzenie i zdmuchnij świeczki Marco! - powiedziała moja mama.
-Już, już - odpowiedziałem radosny.Po zdmuchnięciu świeczek rodzice się mnie zapytali jakie było moje życzenie, jednak ja tylko powtarzałem, że nie powiem bo się nie spełni. Po dłuższym czasie się poddali i przestali mnie wypytywać.
Dokończyłem mój tort i wróciłem do pokoju z planem całego dnia czyli dokończeniem całego serialu o karate. Kiedy opadłem na łóżko wiedziałem, że nic mnie z niego nie wyciągnie przez najbliższy miesiąc, czyli aż do nowego roku szkolnego.
~Chcę mieć kogoś na zawsze~
To było moje życzenie.
CZYTASZ
Mój Króliczek || Tomco || BL
RomanceW wszechświecie bez magii Marco kończy 16 lat i tym samym do jego szkoły dołącza nowa dziewczyna. Od razu zostają nierozłącznymi przyjaciółmi, a dziewczyna dostawcza mu mnóstwo nowych przygód na granicy z prawem. Dzięki nowej przyjaciółce Marco pozn...