21-Opuszczony budynek.

122 11 0
                                    

RAVEN:
Batman udał się z Damianem na miejsce fałszywego alarmu. Wiedziałam że przy nadarzającej się okazji, Al Ghul zmieni kurs i wróci po mnie, byśmy udali się sprowadzić z powrotem Jasona. Naszego.
Czekałam w umówionym miejscu niedaleko Wayne Manor. Tytan mógłby podjechać wprost pod dom, ale nie chciał zwracać uwagi Alfreda.
Stałam na chodniku. Zaczynało już kropić oraz robić się ciemno, a ja denerwowałam się akcją. W zasadzie wszystko może pójść nie tak. Ale Jay jest tego warty. Nie wierzę że może zrobić mi krzywdę. Nie on.
Nagle usłyszałam zbliżający się motor. Niebawem mogłam go nawet zobaczyć. Mój przyjaciel zatrzymał pojazd przede mną i rzucił mi kask.
-Wsiadaj. Mamy mało czasu.
Posłuchałam. Natychmiast założyłam kask i usiadłam za Al Ghul'em i objęłam go. Ten ruszył z piskiem opon.
Wiemy że Todd robi rozróbę w opuszczonym budynku przy granicy Gotham. W budynku tym miejsce miała szajka narkotykowa. Mam nadzieję że chłopak jeszcze tam jest...
Młody Wayne zaparkował kilka przecznic od lokacji, do której mieliśmy się udać. Posłałam mu przez to zdziwione spojrzenie.
-Jeśli usłyszy motor, zwieje.-Wyjaśnił.
Ściągnęliśmy kaski i ruszyliśmy pędem do opuszczonego miejsca. Zbliżając się tam usłyszeliśmy strzały. Jest tam. Nastolatek sięgnął po katanę, a ja przeszłam przez tylne drzwi. Już na parterze zauważyłam zwłoki ze świeżą raną postrzałową. Oraz Todd'a.

|JAYRAE| 2 Nie ma lepszego świata... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz