RAVEN:
To wszystko wydarzyło się tak szybko że nawet nie wstałam. Patrzyłam tylko wielkimi oczami na Al Ghul'a, który zjawił się znikąd.
Nastolatek, widząc że mu się przypatruje, podszedł do mnie i podał rękę, pomagając się podnieść.
-Wszystko dobrze?-Zapytał, gdy już stałam na nogach.
-Ja... Tak. Skąd się tu wziąłeś?-Odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
Tytan sięgnął do paska i podał mi...
-Mój komunikator..? Skąd go masz?
-Ze śmietnika. Tam, gdzie go wyrzuciłaś.
-Śledziłeś mnie?-Uniosłam brew.
-Nie powinnaś go wyrzucać. Widzisz że był potrzebny.-Ciągnął, ignorując moje pytanie.
-Nie odpowiedziałeś.
Westchnął.
-Tak. Zaniepokoił mnie Twój stan emocjonalny po kłótni ze Starfire. Poszedłem za Tobą. Kiedy poszłaś do lasu, trochę Cię zgubiłem. Dlatego zjawiłem się tak późno.
-Jak to "późno"?-Zdziwiłam się.-Ocaliłeś mi życie!
-Gdybym był bliżej, sprzątnąłbym go zanim byś się zorientowała.
-Nie powinieneś się obwiniać.-Odparłam.
Robiło się już ciemno. Powinniśmy już ruszać do Wieży. Zamiast tego Wayne mi się przypatrywał.
-Co?-Spojrzałam na niego.
-Co "co"?
-Mam coś na twarzy?
-Nie, dlaczego?
-Gapisz się na mnie.-Zwróciłam mu uwagę.
-Ja tylko...-Zaczął, ale nie dokończył.
-Ty co?
Wtedy stało się coś NAPRAWDĘ dziwnego. Było to ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewałam.
Odrobinę wyższy chłopak pochylił głowę i mnie pocałował. Pocałował!
Natychmiast go odepchnęłam.
-Ja...-Zmieszał się.
Moje oczy wypełniły się łzami.
-Nie rób tak więcej!-Krzyknęłam i pobiegłam w stronę Titans Tower.Nie tym razem Damian. Nie ta książka i nie to uniwersum xD
Bez obaw. Jeszcze będziesz mieć okazję, Robinie xD
CZYTASZ
|JAYRAE| 2 Nie ma lepszego świata...
RomanceDruga część :) Po roku świętego spokoju Rachel przeżywa ciężkie chwile z powodu śmierci Jasona z rąk Jokera. Jest ciężko nie tylko z powodu odejścia Todd'a... Jednak w Gotham pojawia się nowy "przestępca" usiłujący oczyścić miasto z korupcji, w spos...