RAVEN:
Damian pomógł mi wstać. Bardzo bolała mnie szyja. Pewnie będę mieć siniaki...
Oprócz fizycznego bólu, odczuwałam również ten gorszy, psychiczny.
Przeze mnie Al Ghul mógł zginąć, podobnie jak ja. Jason mnie nie pamiętał. Zawaliłam. Byłam naiwna sądząc że go odzyskam. Na co ja liczyłam? Że rzuci broń i mnie przytuli? Bruce miał rację. To było lekkomyślne.
Usiadłam za Robinem na motorze i objęłam go, raz żeby nie spaść, dwa, potrzebowałam tego. Po tej nieudanej akcji czeka nas jeszcze opieprz stulecia od Batmana.
Jechaliśmy pustymi ulicami, gdy nagle ktoś zajechał nam drogę z przodu.
-Rusz się!-Krzyknął zirytowany Robin. Wtedy druga furgonetka stanęła za nami. Nie mieliśmy jak wyjechać.
-Nie podoba mi się to...-Mruknęłam.
Z aut wysiedli jacyś ludzie w kozich maskach. Al Ghul zszedł z motoru i sięgnął po katanę. Ludzie byli uzbrojeni w kije baseballowe i łomy. Chłopak zaczął z nimi walczyć. Wtedy poczułam ogromne uderzenie w głowę. Spadłam z motoru, podobnie jak kask z mojej głowy. Był pęknięty z powodu uderzenia...
Podniosłam się prędko, mimo szumu w uszach. Przede mną stał kolejny mężczyzna w masce. Przyjęłam pozycję obronną. Kopnęłam go w bok. Zgiął się odrobinę, jednak po to by zamachnąć się łomem. Trafił mnie w skroń, a ja upadłam na brzuch. Obraz mi się rozdwoił. Chciałam krzyknąć do Damiana, który był zajęty walką i nie zauważył że przegrałam, ale przyłożono mi do skóry paralizator. Straciłam przytomność.
CZYTASZ
|JAYRAE| 2 Nie ma lepszego świata...
RomanceDruga część :) Po roku świętego spokoju Rachel przeżywa ciężkie chwile z powodu śmierci Jasona z rąk Jokera. Jest ciężko nie tylko z powodu odejścia Todd'a... Jednak w Gotham pojawia się nowy "przestępca" usiłujący oczyścić miasto z korupcji, w spos...