Rozdział 8

4.5K 312 3
                                    

«Calum »

Co ty robisz idioto chcesz ją całować a ona ucieka , ciągle myślałem o tym bo nie przychodziła przez 30 minut . Ona ma racje to dzieje się za szybko ale jeszcze nigdy nie pragnąłem nic tak jak jej dotyku , uśmiechu, głosu , pocałunku jej całej. Pierwszy raz spotykam dziewczynę która tyle dla mnie znaczy po dwóch dniach znajomości , ciągle o niej myślę nawet mi się śniła .

- Brooki?

- Co się dzieje - usłyszałem jej głos z kuchni więc wstałem i się tam udałem. Stała tyłem więc podszedłem i ją objołem .

- Przepraszam - wyszeptałem jej do ucha

- Miałeś nie wstawać

- Wiem ale tęskniłem za tobą- znowu wyszeptałam jej do ucha i poczułem jak przeszedł ją dreszcz zapewne miły .

- Jestem taki głupi

- Nie mów tak - wyszeptała Brook

- Powinienem uszanować twoją strefę osobistą

- Powineneś - odparła

- Wiem ale ja jeszcze nigdy nie pragnołem niczego tak jak ciebie ja się w tobie zakochałem odrazu jak cię zobaczyłam wczoraj w studio.- Brook zaniemówiła - Powiedz coś proszę - powiedział łamiącym się głosem Calum .

- Ja ...- zaczęła Brook i wybiegła z kuchni zostawiając Caluma ze łzami w oczach i z sercem rozsypanym na

okruszki .

3...2...1 wchodzimy /5 sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz