Obudziłam się . To było strasznie , czułam się jakby coś siedziało mi na klatce piersiowej. Nad moją głową pochylali się Cal i Mike .
- Hej co się stało - zapytałam
- Zemdlałaś - odparł Michael
-Ołłł... nie fajne.
- No nie fajnie , ubierz się pojedziemy na badania do szpitala - powiedział Calum
- Teraz ?
- Tak teraz i bez gadania .
-Ok.
«15 minut później»
Mimo później godziny nie odmówili nam w szpitalu badań. Właśnie czekaliśmy na wyniki w kawiarence szpitalnej chociaż była zamknięta nam to nieprzeszkadza. Wiem , że z moim stanem zdrowia jest coraz gorzej niż kiedyś . Choroba rozwija się bardzo szybko lekarze mówią , że są szansę na wyjście z choroby ale więcej ludzi na nią umiera . Od kilku dni zaczęłam rozmyślać na temat śmierci . Nawet napisałam list do Caluma . Starałam się przygotować na najgorsze rodziców , przyjaciół i Cal , ale nie potrafię . Myśl ,że niedługo będę oglądać wszystko z góry nie polepsza sytuacji . Strach , niepewność i przygnębienie paraliżują moje ciało od stóp po same cebulki (pozostałych) włosów . Martwię się o to co było , jest i będzie między mną a chłopakiem . Mimo tak krótkiego czasu bardzo przywiązałam się do Luka , Ash'a i Michael'a . Nagle zaczęło mi się kręcić w głowie
- Calum ? -powiedziałam kurczowo trzymając się blatu stolika
- Brook co się dziej ? - zapytała ze zmartwienie m w oczach
- Biegnij po lekarza szybko.
- Poczekaj ..- mówiąc to upadłam na podłogę .
- Pomocy lekarza ! -krzyczał chłopak szybko kucając przy moim boku . Znowu zemdlałam.
__________________________________
Po prostu nie mam pomysłu na dalszą część książki . Chciałabym dokończyć jak najszybciej opowiadania więc do końca zostały z 2 góra 3 rozdziały
![](https://img.wattpad.com/cover/29085986-288-k703796.jpg)
CZYTASZ
3...2...1 wchodzimy /5 sos
FanficOpowiadanie jest o dziewczynie , która pracuje w radiu swojego ojca. Pewnego dnia Brook ma przeprowadzić wywiad z jednym z najsławniejszych zespołów w Australii 5 sos . Jak zakończy sie ta przygoda? SERDECZNIE ZAPRASZAM DO CZYTANIA MOJEGO OPOWIADAN...