Vin Diesel wcielając się w rolę Dominica Toretto w filmie „Szybcy i wściekli" powiedział:
„Żyję od wyścigu do wyścigu, nic więcej się nie liczy. Przez te 10 sekund po starcie, jestem wolny."Mimo, iż nie uczestniczę w wyścigach, to doskonale wiem, co to znaczy. Skąd? Dokładnie tak samo się czuję tańcząc. Żyję od imprezy do imprezy. Wtedy jestem szczęśliwa, wolna, jestem w innym świecie, tylko moim świecie.
Czasami czuję się niewidzialna. Mijam ludzi na ulicy, w klubie czy w innym miejscu publicznym i nikt nie zwraca na mnie uwagi, zupełnie jakbym była powietrzem.
Zna mnie zaledwie garstka osób, choć wyrażenie „zna", jest zdecydowanie wyolbrzymionym określeniem. Większość z nich nawet nie wie, że tańczę. Natomiast tylko nieliczni z tej garstki wiedzą, że na parkiecie przenoszę się do własnego świata. Świata, gdzie jestem tylko ja, muzyka i taniec.
Ludzie będący świadkami mojej ucieczki do innego świata, całkowicie zmieniają podejście w stosunku do mnie.
Dlaczego? – Nie mam pojęcia. Nie zmieniam się zewnętrznie - nie zastępuję strojów codziennych na wyjściowy, nie robię makijaży, nie stroje się.
Więc co się zmienia, gdy jestem na pakiecie? Wszystko!
Kobiety, które ze mną nie rozmawiają, te same, które nie biorą mnie za żadną konkurencję, nagle patrzą na mnie z zazdrością.
Faceci, którzy na codzień mnie nie zauważają, choćby na mnie wpadli, nagle mnie podrywają i stawiajądrinki.
CZYTASZ
NieZwykła [ZAKOŃCZONE]
RomanceDopóki nie poznałam JEGO, nie narzekam na swoje życie. Byłam zdrowa, miałam wspaniałego brata, przyzwoitą pracę. A przede wszystkim TANIEC, który dawał mi szczęście, przenosząc do upragnionego świata. Tylko tańcząc odnajdowałam spokój i to dzięki n...