Koniec

1.4K 46 9
                                    

*Shawn

Słyszę głos Emi i mojego syna ale nie mogę się obudzić.

Cholera

-Jesteś najlepsza dla mojego taty- słyszę jak mój syn szepcze a na moje usta ma ochotę wkraść się uśmiech. Niestety jestem jak wpół żywa lalka.

-Shawn zasługuje na miłość. Mam nadzieję, że w końcu się wybudzi.

Ja? Wybudzić? Umarłem? Co się dzieje?

-Weźmiecie ślub? -nadzieja w glosie chłopca jest wyczuwalna na kilometr.

Czuję jak coś kłuje mnie w gardle ale mimo, że próbuję to odksztusić to coś jeszcze bardziej mnie uwiera.

-Shawn? Kochanie wszystko w porządku? -Emily chwyta moją dłoń.

Tak bardzo tęskniłem za ciepłem jej skóry.
Hmm skoro tu jest to gdzie jej chłopak?

Otwieram oczy niestety po wykonaniu tej czynności cholernie żałuję. Światła lamp szpitalnych powodują u mnie mroczki i opadając na poduszki zerkam na moją ukochaną i syna przy moim łóżku.

-Shawn słyszysz mnie? Miałeś wypadek tak długo byłeś w śpiączce- łzy kobiety mocą moje policzki a jej dłonie tulą moje ważne ciało.

-Co się stało? -ledwo udaje mi się wydusić przez suchość w ustach.

-Miałeś wypadek kiedy jechałeś do pracy. Przez około dwóch lat byłeś w śpiączce.

-J-ja? A gdzie jest twój chłopak? -burczę.

-Leży i plecie głupoty. Mam tylko ciebie.

-Em... A-ale zerwaliśmy i... -zostaję uciszony pocałunkiem.

Tak bardzo za tym tęskniłem.

Nagle słyszymy odchrząkiwanie po mojej lewej stronie.

-Moglibyście nie robić tego przy mnie? -mój syn patrzy na nas że skwaszoną miną. Wskakuje na łóżko i wtula się we mnie.

Uśmiecham się i z całej siły go tulę.

Kocham moją rodzinę.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 10, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mr. Shawn Mendes Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz