POV MICHIRU
Obudziłam się później niż zwykle. Haruka leżała obok i po jej minie widziałam, że też najchętniej została by jeszcze w łóżku. Podróż do Kinmoku a później powrót na Ziemię wyczerpały naszą energię. Bo choć Kakyuu-hime dodała nam energii i przyspieszyła podróż, to przemierzenie Galaktyki było bardzo wyczerpujące.
Na dodatek po powrocie ze spotkania w domu Minako długo rozmawiałam z Haruką. Bo choć też pragnęłam przyszłości z Crystal Tokio i Chibiusą to od pewnego czasu zaczęłam też rozumieć Usagi. I próbowałam wytłumaczyć to mojej porywczej partnerce. Bo co byśmy zrobiły, gdyby ktoś próbował nas rozdzielić? Co byśmy zrobiły, gdy przyszedł ktoś i powiedział, że nasze przeznaczenie jest z kimś innym u boku?
Poza tym miałyśmy chronić naszą księżniczkę. Niedawno mówiłyśmy jej, że ochronimy ją nawet przed sobą samą i jej glupimy decyzjami. Ale co jeśli jej decyzję nie są głupie? Czy nie powinnyśmy jej chronić przed smutkiem? Czy nie powinnyśmy pilnować, aby była szczęśliwa i nigdy nie utraciła swojego pięknego blasku?
Tak, ta rozmowa była długa ale oczyszczająca. Myślę, że Haru choć tego nie akceptuje w głębi serca wie, że zaakceptowałaby nawet Seiyę gdyby to dało szczęście naszej księżniczce.
- Pora wstać mój śpiochu - szepnęłam i pocałowałam Harukę w nos - idę zrobić śniadanie. Niedługo powinna być Luna i nie wiemy o której przyjdą Starlights.
- Yhym - mruknęła Haruka i zakryła się kołdrą - nie chcę go oglądać.
- Wiem, ale zrobimy to - odpowiedziałam z uśmiechem - bądź miła i pamiętaj o naszej rozmowie.
Wstałam i udałam się do kuchni. Zrobiłam kawę i postawiłam przed Haruką, która usiadła przy stole.
Zawsze lubiłam zaczynać dzień od muzyki więc włączyłam radio i zaczęłam robić tosty. Z lodówki wyjęłam też składniki na omlet a Haruka zaczęła kroić owoce.
Choć chciałam skupić się tylko na gotowaniu nie mogłam powstrzymać smutku. Zabolało mnie, że dopiero Seiya dał nam do zrozumienia, że nie postawiłyśmy się na miejscu Księżniczki. Co ona musi czuć? Czy wie, że jej szukamy?
Nagle muzykę przerwał głos spikera. Już miałam przełączyć stacje, wolałam słuchać muzyki a nie porannych wywodów prowadzących audycje, gdy..
Wow! Kochani! Czy wiecie jaki dziś dzień?! To wielki dzień dla muzyki!!!
Tak, tak. Mam dla was nowinę. Nastawcie uszy, podgłośnijcie radia i słuchajcie nowiny!
Po długiej nieobecności mamy wielki powrót. Tak nieoczekiwanie jak zniknęli ze sceny, tak samo nieoczekiwanie się pojawili.
Nie mogłam przełączyć i słuchałam w skupieniu. Nawet Haruka skierowała na mnie zdziwiony wzrok. Chciała coś powiedzieć ale ucieszyłam ją gestem dłoni. Coś mi mówiło, że muszę tego wysłuchać.
Tak Kochani! Three Lights, bo o nich mowa, znowu tu są i zamierzają przyprawić mnie o atak serca. Bo kto by spodziewał się Seiyi Kou w swoim gabinecie w ten piękny poranek?
Ale nie przedłużając. Mam dla Was świeżutki singiel naszych ulubionych muzyków. Z dedykacją dla wspaniałej dziewczyny, o której nigdy by nie zapomnieli. Mam nadzieję, że jesteś z nami bo ta piosenka jest dla Ciebie od Seiyi.
Usiadłam obok Haruki i złapała ją za rękę. Wpatrywałyśmy się w odbiornik jakbyśmy miały zobaczyć w nim chłopców. Wtedy usłyszały muzykę i głos Seiyi:
Wstęp (mówione):
Sometimes in life when all hope is gone
and you feel like you're on your own. True friend comes along
and makes you realize
that everything is ok.
And last year I have gone through plenty of up and downs.
But no matter what,
you guys always stuck by my side. And that's why I dedicate
this song for you: my best friendsRef:
And after everything
that we've been through
I'm still here with you
Cuz you're still my lady
cuz you're my lady
I swear I'm gonna make you happy
for the rest of my live
Cuz you're my lady
and I'm your best friend
and I'm your best friend (mmmhmhmmm)In times when all hope is gone
and sadness fills your heart with pain
You wonder (yeah)
If there's anyone that you can call
To somebody who's left all alone
You're such a loyal friend
and now I know that I'll never
find sombody quite like you
I appreciate the day you came
and you stayedRef:
And after everything
that we've been through
I'm still here with you
Cuz you're still my lady
cuz you're my lady
I swear I'm gonna make you happy
for the rest of my live
Cuz you're my lady
and I'm your best friend
and I'm your best friend
oooooh.... mmmhSome people said
that we would never survive,
we showed them
that dreams can come true
and it's for sure, yeah
Our secret lies behind an endless
friendship and nothing could tear us apart
You're such a loyal friend
and now I know that
I'll never find somebody quite like you
I appreciate the day you came
and you stayedRef: And after everything
that we've been through
I'm still here with you
Cuz you're still my lady
cuz you're my lady
I swear I'm gonna make you happy
for the rest of my lives
Cuz you're my lady
and I'm your best friend
and I'm your best friend
True love is so hard to find
Especially if it's someone
you can call your best friend
No matter what problems occure
You'll overcame them with her,
with her.
(US5 - BEST FRIEND)Piosenka się skończyła a ja nadal wpatrywałam się w radio.
W tej piosence usłyszałam wszystkie emocji Seiyi i jego przesłanie. Wiedziałam, że jeśli tylko Księżniczka usłyszy piosenkę to ją zrozumie. Zrozumie, że Seiya tu jest i jej szuka, że jest dla niej jako przyjaciel. I że ją kocha. Ale najważniejsze było to, że przekazał Usagi, żeby miała nadzieję.
YOU ARE READING
Szukając siebie
FanfictionSailor Moon Post Stars Minął ponad rok od pokonania Sailor Galaxi. Senshi toczą normalnie życie i cieszą się upragnionym pokojem. To beztroskie życie przerywa zniknięcie Usagi. Czy jej przyjaciele dadzą radę ją odnaleźć? Czy chaos powróci do ich życ...