Bańki mydlane
Unoszą się ku niebu
Jego błękit sprawia że mienią się kolorami
Różowo żółto zielono fioletowo
niebiesko czerwono pomarańczoweTakie lekkie i różne
Duże i małe
Okrągłe owalne
Brzydkie i ładneI nagle pyk
Cichutkie pęknięcie
I po pięknej bańce
Na słonecznym niebie
Zostaje maleńka kropla
Pyk
Pyk
PykKap
Kap
Kap
To już nie bańki
Tylko małe łzy spadające na podłogę
Straciły kolory i są szare
Nie dajmy zniszczyć bańekSymbolu piękna
I przemijalności
Marzeń ulotnych
I ckliwych radościCałe życie przed nami
Patrzmy na bańki
CZYTASZ
Miętowe wiersze
PoetryWitaj wśród moich cytrynowo miętowych wierszy, idź po herbatkę opatul się kocykiem i poczytaj moją kiepską poezję jeśli masz ochotę. Tematy wierszy: Miłość Gwiazdy Anioły Śmierć Szczęście Samobójstwo Samotność Tęcza