I dotarło do mnie że nie jestem nikim ważnym.
Więc usta dalej krzyczą "kocham moje życie!"
Choć serce i dusza szepczą "samobójstwo".Jestem próżnym nastolatkiem głupim i zmagającym się z depresją.
I nadal jestem tak czystą osobą,
Że czasem chcę to tak strasznie zakończyć.Nienawidzę siebie i wszystkiego wkoło.
Nie wierzę w innych i siebie.Wiesz jak to jest wrzeszczeć w swojej głowie i jednocześnie uśmiechać się przez łzy?
I znowu będę się podnosić z ziemi udając że mam jeszcze szacunek do siebie.
Czuje się okropnie.
Mam taki wspaniały samobójczy nastrój.Kocham swoich przyjaciół, ale ciągle się boję że ich stracę.
Uwielbiam ich uśmiechy a jednocześnie im zazdroszczę bo są szczerzy.
Cholera czemu znów komuś pomagam?!
Nikt mnie nie uratuje.Pomóż mi.
Po prostu zobacz że kłamię.Zauważ że ten uśmiech to maska.
A dobre rady czerpię z doświadczenia.Umrę samotnie.
A nikt nawet nie będzie pamiętał jaką był*m osobą.To wszystko moja wina.
CZYTASZ
Miętowe wiersze
PoesíaWitaj wśród moich cytrynowo miętowych wierszy, idź po herbatkę opatul się kocykiem i poczytaj moją kiepską poezję jeśli masz ochotę. Tematy wierszy: Miłość Gwiazdy Anioły Śmierć Szczęście Samobójstwo Samotność Tęcza