Leżałam na tej brudnej podłodze książki walały się po korytarzu a ja zauważyłam chłopaka dosyć wysokiego był ubrany w szaty swojego domu czyli kolor żółty czyli był z Haffelpuff podał mi rękę i ja ją przyjęłam potem poszłam podnieść książki chłopak również pomógł mi z książkami.
- Dziękuję - powiedziałam
- Ależ nie ma za co to moja wina ja nie patrzyłem przed siebie, przepraszam - odparł
- Nie to ja przepraszam zamyśliłam się - powiedziałam
- Cedric Diggory - przedstawił się chłopak
- Amelia Riddle - podałam chłopakowi rękę i on uczynił to samo tylko że on tą rękę ucałował
- Ty jesteś córką Czarnego Pana? tak? - zapytał lekko przestraszony
- Tak - powiedziałam - przepraszam Cedric ale jestem już spóźniona na lekcje - powiedziałam i pożegnałam się z chłopakiem wymijając go i idąc do upragnionego celu.
- Amelia! - krzyknął Cedric
- Tak? - odwróciłam się w stronę chłopaka
- Mogę cię odprowadzić - rzekł
- Jeśli to nie problem, to dobrze - powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
Nie szliśmy w ciszy, mieliśmy mnóstwo tematów do rozmowy dowiedziałam się również że Cedric jest puchonem na 6 roku czyli był o rok starszy ale widocznie nam to nie przeszkadzało. Cedric odprowadził mnie i na korytarzu gdzie były drzwi sali od transmutacji zobaczyłam uczniów ślizgonów i gryfonów z którymi akurat miałam lekcje zdziwiłam się bo byłam spóźniona 15 min a oni czekali na korytarzu. Ździwiłam się ale poszłam się zapytać kogoś o co tutaj chodzi.
- Blase! - krzyknęłam w stronę czarnoskórego
- o Amelia gdzie ty byłaś? - zapytał chłopak
- Na wieży astronomicznej uczyłam się a potem wpadłam na Cedrica no i poznaliśmy się i w ogóle miły jest ale co tutaj się dzieje i gdzie jest McGonagall? - zapytałam
- Spóźnia się od 20 min - odpowiedział chłopak dopiero teraz zauważyłam że patrzy się na nas nie kto inny niż Draco Malfoy spojrzałam się na niego i on na mnie też ale od razu uciekłam wzrokiem.
- A okej to jeszcze jak jej nie ma to idę porozmawiać z Cedricem - odparłam i ruszyłam w stronę puchona.
- McGonagall nie ma od 20 min coś się musiało stać ale z resztą nie interesuje mnie to - odparłam po czym wskoczyłam na parapet na którym usiadłam.
- Fajna jesteś Am - powiedział
- Am? nikt mnie tak nigdy nie nazwał hah -odparłam
Rozchyliłam uda żeby mi się wygodniej siedziało i zauważyłam że Cedric stanął o środku moich nóg speszyłam się lekko ale nie przeszkadzało mi to. Położył mi obie swoje ręce na mojej talii i przysunął odrobinę swoją twarz również zniżył do mojej i już chciał mnie pocałować ale nagle ktoś nam w tym przeszkodził.
- Amelia musimy porozmawiać - powiedział głos który bardzo dobrze znałam
- Nie mamy o czym a tak w ogóle jestem teraz zajęta jakbyś nie zauważył - odpowiedziałam
- To pilne
- Nie mam teraz czasu nie rozumiesz - odpowiedziałam wrednie
- Amelia pogadamy na osobności czy mam tutaj zacząć mówić przy wszystkich czego chciałbym uniknąć - odparł blondyn
CZYTASZ
Dark Princess || Draco Malfoy
FanfictionAmelia Delphi Riddle. 16 letnia dziewczyna która uczyła się w szkole w Beauxbatons jest na 6 roku nauki. Jest skrywaną córką Lorda Voldemorta i Bellatrix Lestrange. W szkole ukrywa się pod nazwiskiem Devis i również nie przyznaje się do swoich rodzi...