"TAAKK! HARRY!!" wstałaś, dopingując Harremu który złapał złote jajko.
Usiadłaś spowrotem, ciągle klaszcząc. Wiedziałaś, że zioło było pomocne.
"Nie widziałem, żebyś tak dopingowała Cedricowi." powiedział Fred z zadowolonym spojrzeniem.
Skurwiel.
"Mam nadzieję, że nie jesteś zazdrosny." powiedziałaś.
"Ja? Nigdy." oznajmił krzyżując swoje ręce.
"Świetnie. Teraz idę pogratulować Harremu. Kto wie, może idę do Cedrica również."
Wziął cię za rękę.
"Myślałam, że nie jesteś zazdrosny." szydziłaś.
"Czemu miałbym? Spójrz na siebie. Przecież nawet nie jesteśmy razem." powiedział brutalnie.
Poczułaś jakby ktoś przebił nożem twoje serce.
Czy on cię właśnie tak widział? Czy nie był szczery ze swoimi uczuciami pod prysznicem?
Czułaś się jakbyś miała zacząć płakać.
Zabrałaś swoją rękę z jego ręki.
"Masz rację. Nie jesteśmy parą. Ja nie jestem twoją dziewczyną. Nie jesteśmy przyjaciółmi." powiedziałaś i uciekłaś.
Shit.
Fred wiedział, że zjebał. Lubił cię, bardzo. Był przestraszony jak bardzo cię lubi. Nie mógł nic poradzić na to, jak opiekuńczy nad tobą był, a teraz byłaś na niego zła.
" Co ty zrobiłeś?" wyszeptał George do jego ucha.
"Lepiej idź z nią porozmawiać, dupku." dodał George, wskazując na ciebie.
Po drodze wpadłaś na Cedrica.
Miałaś ręce na jego klatce piersiowej i śmiałaś się z czegoś co mówił.
Fred zacisnął pięść i zrobił się zły na ten widok.
Miałaś ręce na jego klatce piersiowej i śmiałaś się z jego żartów.
Wiedziałas co robiłas. Wiedziałaś dobrze jak wkurzyć Freda.
Pewnego razu kiedy szliście do dziedzińca razem, Fred wspomniał jak bardzo kocha kiedy masz ręce na jego klatce piersiowej albo na niej leżysz.
To sprawiało, że czuł się wyjątkowo.
A teraz twoje ręce były na kimś innym.
"Chodźcie, w pokoju Gryffindoru jest impreza, na której powinniśmy się pojawić." powiedziała Ginny.
"Chodź, niech y/n nas przedstawi." powiedziała Hermiona do Ginny. Zaśmiały się i odeszły.
Teraz Ron był zły na Cedrica, ze względu na ciebie i Hermione oraz Fred był zły na Cedrica z powodu ciebie.
Później dowiedzieli się, że Harry też był wściekły.
~~~
Y/n była zraniona i zła na Freda. Chciała tylko móc nazywać go swoim chłopakiem, ale teraz okazało się, że on chciał tylko seksu.Chciała go zranić tak samo jak on ją. I wiedziała, że była to najlepsza opcja.
Następnego dnia na śniadaniu, poczuła, że Fred na nią spogląda, ale ona na niego nie spojrzała. Nie chciała dawac mu satysfakcji. Oraz miała plan jak go wkurzyć.
Wstałaś, położyłaś serwetkę na stole.
Popatrzyłaś na Freda kątem oka i się uśmiechnęłaś.
Wstałaś od stołu Gryffonów, kołysząc biodrami bardziej niż zawsze i podeszłaś do stołu Ślizgonów.
Fred obserwował ciebie z coraz większą złością.
"Oy Draco." powiedziałaś do blondyna.
Popatrzył na ciebie zaskoczony.
"Y/n co tu robisz?" zapytał.
"Zastanawiałam się, skoro nie mamy dzisiaj zajęć... czy nie chciałbyś pójść że mną do Hogsmeade na piwo kremowe?" zapytałaś się go, czując na sobie oczy Freda.
Patrzył się na ciebie jak głupi.
Wiedział, że wasza dwójka ma dobre relacje, ale nie aż tak dobre.
Nie chodzisz przecież z jednym z Weasley'ów.
"Ja?" zapytał, nadal nie wiedząc czy to było poważnie.
"Tak pajacu." powiedziałaś. Chciałaś zaprzyjaźnić się z nim.
"Tak, jasne. Chodź ze mną do mojego dormitorium, a przyniosę płaszcz." powiedział, następnie poszłaś razem z nim.
Hermiona do ciebie podeszła.
"Gdzie się wybierasz?" zapytała, dając ci dziwne spojrzenie.
"Oh idziemy na piwo kremowe. Chcesz się nadal spotkać w bibliotece później?"
"Tak... więc widzimy się później." powiedziała krzywym tonem.
Ty oraz Draco zeszliście do lochów, a Hermiona podeszła do przyjaciół.
"Co powiedziała?" zapytał Fred.
"Idzie na piwo kremowe." oznajmiła patrząc się na Freda współczującym spojrzeniem.
"Cholera." powiedział Fred, pocierając skroń.
Wszyscy spojrzeli się na Freda.
"Co?"
"Nie jesteście razem?" Harry zapytał.
"W tym problem. Wkurzyłem się, ponieważ Diggory z nią flirtował, zapytała się czy jestem zazdrosny, powiedziałem jej, że nie ponieważ 'czemu miałbym być, skoro nie jesteśmy razem', wkurzyła się i od tamtej pory flirtuje z tym typem."
"Yikes."** powiedziała Ginny
**Inaczej okrzyk na wieść o jakiejś niesmacznej sytuacji.
"Jesteś w czarnej dupie, stary." Ron powiedział z pełną szczerością.
"Cholera, co powinienem zrobić?" Fred zapytał.
"Jesteś ślepy stary!" oznajmił jego bliźniak.
"Czemu?" Fred zapytał zdziwiony.
"Idź ją zapytaj czy będzie twoją dziewczyną!" odpowiedziała Hermiona.
CZYTASZ
PL /Good Girl - fred and george weasley
Fiksi PenggemarJEST TO TŁUMACZENIE⚠️ PROFIL AUTORA: Diaperbbxby