W Hogwarcie, jak na początek grudnia było naprawdę ciepło. Można było wyjść na długi spacer po błoniach w cienkiej kurtce czy grubszej bluzce, a pod koniec i tak będzie Ci gorąco. Z tej pogody postanowił skorzystać Remus Lupin, który uczy się korzystniej gdy znajduje się poza murami zamku. Większość osób, które spotkało go pod drzewem z książką w ręku, gdy na zewnątrz było 10 stopni pomyślało, że jemu do końca odbiło. Ich zdania nie popierał najlepszy przyjaciel Remusa, Syriusz Black, który czasem towarzyszył chłopakowi w jego nauce.I gdy drugiego grudnia temperatura się nie zmieniła, Remus wyruszył pod "drzewo huncwotów", które zostało okrzyknięte tym mianem przez ich samych, z racji na częste spędzanie czasu pod nim. Chłopak wyjął swój stary koc, na którym właśnie siadał, by nie brudzić swoich ubrać. Po paru minutach dołączył do niego Syriusz, który przyniósł z zamku drugi koc, którym okrył siebie i Lunatyka, który lekko się zarumienił, lecz kontynuował naukę. Co jakiś czas Łapa wtrącał parę słów czy zachęcał drugiego chłopaka do rozmowy, która kończyła się po paru zdaniach. Zrezygnowany Syriusz oparł się o drzewo i zaczął nucić sobie pod nosem jakąś piosenkę.
W pewnym momencie czarnowłosy poczuł jakiś ciężar na swoim barku, a gdy obrócił się w tą stronę zauważył Remusa, który zasnął wciąż trzymając książkę w ręku. Syriusz uśmiechnął się pod nosem. Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że chłopakowi ta sytuacja się nie podobała. Przez dłuższą chwilę wpatrywał się w Lupina, który wyglądał tak uroczo gdy spał. Gdy zauważył jednak, że chłopak trzęsie się z zimna, poprawił koc, który się trochę osunął z jego ciała i dodatkowo rzucił zaklęcie ogrzewające, by żadnemu z nich nie było już zimno.
Jednak z powodu tak przyjemnego otoczenia Syriusz również zasnął, a jego głowa się o tą Remusową. Oboje jeszcze nie wiedzieli, że ich przyjaciele ich znaleźli w takiej pozycji, zrobili sekretne zdjęcie i trzymali je aż do momentu, gdy obydwoje ogłosili oficjalny związek.
CZYTASZ
❜❜ advent calendar - harry potter ❜❜
Fanfikceświąteczne one - shoty, każdy jeden dla jednego dnia grudnia