Jestem Zośka, a tak naprawdę Paulina. Moje „przyjaciółki" wymyślił mi taki pseudonim.
Chodzie do pierwszej klasy podstawówki i mam 6 lat. Przeprowadziła się tutaj, bo podobną tata znalazł dobrą pracę.Nie znam tu nikogo, jestem bardzo samotna. Znaczy znam dwie dziewczyny z starszej klasy Rudego i Alka, czyli Martę i Agatę. One mnie nie lubią, a ja nie mam o nich zdania, ponieważ mnie prześladują. Jest to bardzo uciążliwe.
~~~
Byliśmy w klasie, szykowaliśmy się, żeby iść na w-f. Bardzo nie lubię ćwiczyć, ale niestety muszę.
Mieliśmy już iść, i nagle podeszła do mnie dziewczynka z mojej klasy, podobno nazywa się Agata. Ona jest chyba najładniejsza z tej klasy. Wiadomo są chłopcy, ale ich ładnymi bym nie nazwała.
Już całkowicie zapomniałam, że blond włosa do mnie podeszła.-Mm, Hej?- powiedziałam.
-Hej! - odpowiedziała mi - mam pytanie - zrobiła chwilową przerwę. - będziemy przyjaciółkami? - powiedziała mi z uśmiechem.
Tysiące myśli przeleciało mi przez głowę. Nie mogłam dłużej czekać, i powiedziałam najgłupsze co chyba mogłam odpowiedzieć.
CZYTASZ
„Koleżanki" z klasy
Short StoryIdk co pisze ale będzie zajebiste *DYSTANS* JAK KTOŚ TO PRZECZYTA TO SIE CHYBA POPLACZE