Nadzieja

9 2 3
                                    

- Oh, przepraszam - odezwała się pierwsza, po dłuższej chwili wpatrywanie się sobie w oczy.

- Nic się nie stało - powiedziałam nieśmiało.

Było słychać głos Adama z tyłu jak mówi do Piotrka, że nie wierzy w to co widzi.
Nawet Ruda i Alek przyszli popatrzeć.

To było jak starcie tytanów, nasze oczy wydawały się jakby były złączone. Idealnie do siebie dopasowane. Kiedy ona nagle się odwróciła i weszła z powrotem do szkoły. Moje serce zabolało i to bardzo. Chciałam znowu mieć z nią kontakt, ale najwyraźniej ona nie chciała go mieć ze mną. Szczerze to się jej nie dziwie, też bym nie chciała mieć kontaktu z osobą, która powiedziała mi, że mnie kocha i później pocałowała.

Jednak ja chciałam mieć kontakt z nią.

W końcu obudził mnie z rozmyśleń głos Rudej, która przeklinała Alka za jej głupotę, co było między nimi całkiem naturalne. Kiedy skończyły się kłócić Alek zaproponowała pójście do naszego miejsca za górka, na co wszyscy się zgodzili.

~~~

Tak jestem z powrotem 😚✌🏻

„Koleżanki" z klasyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz