- Leo, trzymaj się. Słyszysz? Wyciągnę cię z tego.-powiedział ze strachem do zpłoszonego i zapłakanego bruneta, który był brutalnie popychany przez grupkę facetów w mundurach. - Charlie, dobrze wiesz, że ja tego nie zrobiłem. Ktoś mnie wrobił. Nie chcę umrzeć! - krzyknął osiemnastolatek tak jakby wcale nie słyszał słów blondyna. - Wyciągnę cię, kochanie!- krzyknął na koniec za nim nie został rozdzielony od swojego chłopaka przez masę ludzi, którzy robili zdjęcia jemu i jego skarbowi...