- Podobno Snape dostał szału. - Czemu? - Bo zobaczył cię w zamku podczas walki, po drugiej stronie różdżki. Przyjrzałam się osobą zgromadzonym w norze, każdy miał minę jakby dopiero co zeszli z krzyża ale nie wiedziałam czy z powodu ostatnich wydarzeń czy z powodu gniewu Snape, dyrektora Hogwartu, naszego przewodniczącego zakonu. - To moja wina. Popatrzyłam na Lupina który właśnie wszedł do kuchni. - Obiecałem mu trzymać cię w norze i nie wypuszczać pod żadnym pozorem, a tym bardziej pilnować tego żebyś nie uczestniczyła w sprawach zakonu i żebyś do niego nie dołączyła. Złość która mnie ogarnęła była nie do opisania, co oni sobie we dwójkę wyobrażali. - Jak mogliście, jak możecie decydować o moim życiu, to że mam dziecko jest ważne i dużo się zmieniło ale nadal jestem tą samą osobą. - Jesteś, nie uważamy inaczej ale no właśnie dziecko, bardzo dużo zmieniło, szczególnie dlatego że to jest dziecko Snape. Druga część opowieść pod tytułem Sevmione - Not Always Część I. Tym razem witam was w czasach wojny oraz śmierć na każdym kroku, wtedy kiedy większość czarodziei zeszło do podziemi a inni szukając horkruksów lub ukrywają się w norach. W czasach których nie ma czasu na miłości i oddanie pomimo tego że niektórzy cały czas próbują. Przemoc, wulgaryzmy oraz sceny 18+. Świat stworzony przez J.K. Rowling nie należy do mnie. Wszelkie prawa zastrzeżone.
16 parts