Tego samego dnia z rana przyszedł czas na przepustkę Macareny, która już prawie zapomniała co się stało zeszłej nocy. Gdy przyszedł po nią Palacios, zaprowadził ją żeby się przebrała. Kiedy wypełnili już wszystkie formalności, wypuścili ją na 24h.
Przed więzieniem czekał na nią Fabio.
-Wsiadaj, jedziemy na tańce!
Maca wsiadła do auta i odjechali nie oglądając się za siebie.
-Możemy pojechać najpierw na pizzę? Zgłodniałam trochę. - powiedziała Maca
-Gdzie tylko zechcesz- odpowiedział szczęśliwy Martinez
Gdy przyjechali na miejsce, rozpadał się deszcz i cali przemokli. Byli mokrzy ale szczęśliwi, bo razem.
Spędzili cały dzień jeżdżąc po mieście i robiąc różne szalone rzeczy. Wieczorem pojechali do hotelu i spędzili pół nocy na rozmowie. Kiedy Fabio zasnął, nagle przyszedł do niego SMS. Maca była zszokowana SMS-em , którego odczytała. Wiedziała że nie powinna go czytać ale to zrobiła.
Pewnie chcecie wiedzieć co takiego tam zobaczyła? A więc zobaczyła SMS-a o treści:
-I co stary? Zdobyłeś ją w końcu? Pamiętaj że jak ci się nie uda to płaciłsz mi 100$.
Maca nie wiedziała co się dzieje. Jak on mógł jej to zrobić? Ona go tak kochała.. On się nią tylko zabawił, nie możliwe.. Chciała się wtedy obudzić i dowiedzieć że to sen. Ale to nie był sen.. więc ubrała się i wyszła z hotelu. Poszła do pobliskiego pubu i spotkała tam.. Antonia, który siedział sam i popijał drinka. Zrozpaczona Macarena weszła do środka, zamówiła sobie rum z colą i usiadła obok Palaciosa.
-Ferreiro? Co ty tu..- nastała chwila ciszy- A gdzie Fabio? Przecież cię odebrał.
Macarena spojrzała na niego i się rozpłakała. Rozmawiali przez długi czas popijając drinki. Maca powiedziała mu o wszystkim. Palaciosowi zrobiło się jej żal, więc zabrał ją do siebiesiebie na noc. Dał jej czystą pościel i odstąpił swoje łóżko a sam poszedł spać na kanapie. Rano obudziła się i nie wiedziała gdzie jest, myślała że to wszystko był zły sen. Gdy tylko się obudziła, zobaczyła Antonia.
-Palacios..co ją tu robię? I co się stało? Czy my ze sobą..
-Nie, spokojnie. -powiedział - przenocowałem cię tu bo nie miałaś gdzie się podziać.
-Dziękuje ale..to znaczy że to z Fabiem mi się nie przyśniło? -spytała roztrzęsiona
-Niestety to nie był sen, przykro mi..
Ferreiro się rozpłakała.
-Macarena.. nie martw się, Fabio jest czasami dupkiem, nie jest ciebie wart.- powiedział Palacios spokojnym głosem
Antonio był w tamtej chwili jedyną osobą na, którą mogła liczyć, więc poprosiła go żeby ją odwiózł do więzienia..
CZYTASZ
Życie Ferreiro
FanfictionPrzyszłość Macareny okazuje się zakręcona i pełna zwrotów akcji.. W jej życiu pojawia się ktoś bardzo ważny, kogo może stracić. Poznajemy tu również nowe oblicze Zulemy. Jeśli przeczytasz to proszę oceń i zostaw komentarz! ❤