X

486 56 20
                                        

-Siema ziom!

-Spierdalaj śmieciu.- Warczy napakowany koleś, gdy tylko zauważa kto się z nim wita.

Kurwa... cud, że nie dostałem w pysk.

Trudne jest życie bez osiłka przy boku... co za idiota w ogóle. Jak mógł trafić do izolatki? Przecież był spokojny- nigdy tam nie trafił jeszcze... co mu nagle odjebało?

-Jeager!- Znajomy głos wyrywa mnie z rozmyślań o cichym współlokatorze.

Odwracam się do znajomej mordy... o kurwa.

-Jan.- Mruczę, specjalnie zmieniając jego imię.

-Jean, narwańcu.- Popycha mnie na ścianę.- Gdzie zgubiłeś swojego koleżkę? Ackerman? Nie wiem komu ciągnąłeś, że trafiłeś do jego celi, ale nie martw się... możemy zaraz załatwić ci przeprowadzkę.

-Spierdalaj.- Warczę, odpychając go.- Nie pierdol farmazonów, koniomordy.

Jebany... będzie mi jakieś bajeczki gadać, siać ferment i mnie wkurwiać.

W więzieniu muszą już gadać, że się trzymam z Ackerman'em... to dobrze- a nawet świetnie. Szkoda tylko, że nie ma go tutaj, gdy go potrzeba!

-Masz przejebane Eren.- Jean nachyla się do mnie.- Dojadę cię, będziesz więzienną kurwą. Powinienem cię zajebać, ale patrzenie jak cię dymają będzie lepszą nagrodą. Jeszcze na tym zarobię.

-Nie wiedziałem, że masz takie preferencje.- Uśmiecham się prowokująco.- Mogłeś mówić od razu, załatwiłby ci dwójkę na spektakl.

-Chłopaki!- Na horyzoncie pojawia się strażnik.

Jean od razu się oddala, rzucając na mnie mordercze spojrzenie w którym kryje się groźba.

Kurwa...

-Jeager?- Strażnik zatrzymuje się przy mnie.- Jakieś problemy?

-Nie interesuj się.- Warczę.

Nie jestem pokojowo nastawiony do strażników... to banda debili, którzy najchętniej spierdoliliby do innej roboty. Wyzywają się skubańcy na nas i nie ponoszą za to żadnych konsekwencji.

-Jakby coś się działo, zgłoś to mi.- Mówi.

Patrzę na niego, jak na debila... czy on jest pojebany?

-Po chuj?- Pytam, naskakując na niego.- O co ci chodzi?

Strażnik rozgląda się, czy nikogo nie ma w pobliżu, po czym popycha mnie na ścianę.

-Mam cię pilnować.- Warczy.- Prośba Ackerman'a...

Levi&Eren| Serce w klatceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz