37. jebać pis (akurat słucham)

439 30 21
                                    

pov. Bosak

tydzień do wyborów

-bałem się bardzo, wiesz? - powiedziałem wtulony w jego bok. Leżeliśmy na kanapie w apartamencie Roberta. Wyszedł ze szpitala dosłownie godzinę temu.

-oh, a czemu się tak bałeś? - wyraźnie chciał wyciągnąć ze mnie informacje których nie chciałem ujawniać, chociaż po moim zachowaniu można było łatwo wyciągnąć wnioski to wypowiedzenie tych słów było niezwykle trudne. Podniosłem głowę i popatrzyłem w jego oczy.

-nie domyśliłeś się jeszcze? - powiedziałem dotykając czubkiem nosa linii żuchwy Robercika

-nie wiem czy moje domysły są prawidłowe

-Robercie Biedroniu, jesteś jedyną osobą do której czuję tak silne uczucia i myślę o tobie cały czas.

-czyli?

-czyli kocham cię durniu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 01, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

365 Dni | Biedroń×Bosak (I Nie Tylko)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz