32. strach

421 35 10
                                    

pov. Bosak

Nie wiedziałem jak się czuć. To wszysko jest tak skomplikowane.

Prawdę mówiąc nigdy nie czułem tam mocnego uczucia do nikogo. Najchętniej bym poprostu położył się w ramionach Roberta i zasnął w końcu czując się bezpiecznie, czując się kochanym.

Potrzebowałem przytulenia, moje myśli mnie przytłaczały. Zwykle 'radziłem' sobie z tym płacząc przy niebieskich ledach, tostach na talerzu i 'Chryzantemami Złocistymi' na słuchawkach. Ale teraz tak naprawdę potrzebowałem zostać otulony ramionami. I to nie byle kogo, tylko tej konkretnej osoby...

365 Dni | Biedroń×Bosak (I Nie Tylko)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz