𝐓𝐞𝐠𝐨 𝐬𝐚𝐦𝐞𝐠𝐨 𝐝𝐧𝐢𝐚
Pov. Bosak
Po wyjściu Roberta dojadłem naleśniki i rozejrzałem się co by tu można zrobić. W końcu odłożyłem talerz do zmywarki i zaparzyłem sobie kawę w kubku z napisem: I'am fucking gay.
Stwierdziłem, że napis nie jest o mnie, tylko o kubku. Prawie codziennie ludzie go liżą, a jakoż jemu płci przypisać się nie da, można powiedzieć, że jest pedałem, jak cała reszta jego rasy.
Sącząc tanią kawę przeniosłem się do salonu i włączyłem telewizor. W rogu pokoju stał szofer który chyba nie był tylko szoferem. Bardziej służącym.
Włączyłem telewizor i zobaczyłem fragment wiadomości o zaginięciu Krzysztofa Bosaka. Chciałem oglądać dalej, ale Szofer/służba/pokojówka przełączył na inny kanał. Stwierdziłem, że nie będę dyskutować.
Wszedłem na Netflixa. W "Oglądaj dalej" znajdowało się "My little pony", "Vis a Vis"i " FRIENDS". Zdecydowałem jednak, że oglądnę coś innego. W końcu padło na "Dom z papieru".
Po trzech odcinkach znudziło mi się i wyłączyłem telewizor. Blisko drzwi do sypialni znajdowała się półka na książki. Przejrzałem wszystkie tytuły.
Najbardziej ciągnęło mnie do Zmierzchu, jednak gdyby Robert zobaczył co czytam, stwierdziłby, że jestem gejem, czego bardzo nie chciałem.
W końcu wymyśliłem, że poćwiczę swoje umiejętności w dirty talk. Jak już wrócę do domu po tym koszmarze ,moja żona będzie zachwycona.
Po godzinie już nikt nie był w stanie być bardziej niegrzecznym lwiątkiem.
Odwróciłem się i zemdlałem. Zauważyłem Biedronia. Stał w drzwiach i gapił się z durnym uśmiechem.
CZYTASZ
365 Dni | Biedroń×Bosak (I Nie Tylko)
Fanfiction(niedokończone!!! po prostu mam brak motywacji) Opowieść ta zacna opowiada o miłości wielu polityków i nie tylko. Dzieją się tu różne dziwne rzeczy, ludzie są porywani i zmuszani do oglądania Dudy liżącego się z Agatą. Niektórzy nie są zamężni jak...