Piękna i......bestia?

-Dostaje... 90 punktów!

Dzisiaj jest bardzo ważny dzień.
Muszę być gotowa na wszystko.

Powiedziałam sobie w głowie. To dzisiaj są SUMy (nie pamietam jak to się pisze).

Jestem bardzo zdenerwowana.
To ostatnie SUMy w moim życiu.
W końcu to szósta klasa.
Potem jeszcze tylko egzaminy kończące moją naukę w Hogwarcie i będę mogła pracować.

Wstałam, umyłam się, uczesałam ubrałam :

A następnie pomalowałam.
Dzisiaj każdy musiał ubrać się w miarę elegancko i co NAJWAŻNIEJSZE każdy musiał być ubrany w kolor swojego domu.
Po sprawdzeniu egzaminów będą przyznawane punkty domom, w zależności od tego jak dobrze danemu domowi poszło.
Dom któremu najlepiej pójdzie dostanie aż 90 punktów !
A ten któremu najsłabiej : 10 punktów.
Duża różnica co nie?

Gdy byłam gotowa razem z Draco poszliśmy się przejść na błonia.
Była jeszcze 1h do egzaminu więc uznaliśmy że się przejdziemy.
To lepiej wpłynie na nasze myślenie, gdy będziemy pisać test.

- Rozmawiałam ostatnio z Harrym..
- O czym ?!?! - strasznie się wkurzył.
- Harry powiedział, że chciałby z tobą porozmawiać o 20 tutaj.
- Po co? - BaRdZo się ZdZiWiŁ
- Podobno chce porozmawiać o czymś ważnym. Widać że zależy mu na tej rozmowie. Pójdziesz ?
- Nie wiem. - stanęłam przed nim i wbiłam swoje usta w jego.
- A to za co - oderwał się od mojego pocałunku
- Za to że jesteś Dracuś
- Ohhh kocham jak tak słodko to wymawiasz.
- A ja kocham ciebie. Chodź, zaraz zaczynają się SUMy!

SUMy poszły mi wręcz świetnie ! Nie spodziewałam się że tak dobrze mi pójdzie. Czekaliśmy teraz w WS na ogłoszenie wyników punktacji.

- Jak myślisz ile dostaniemy punktów ? - zapytałam Pansy
- 90! Nie ma innego wyjścia.
- Drodzy uczniowie! -mówił Dambledor - ogłosimy teraz wyniki punktacji. Każdy opiekun domu, przedstawi wam ile punktów dostał jego dom. Profesor McGonagall, opiekunkę Gryffindoru.
- Dobrze, więc tak - zanurzyła oczy w kartce - Gryffindor otrzymuje - spojrzała na wszystkich uczniów po kolei. - 60 punktów ! Gratuluje! - z bananem na twarzy zasiadła przy stole.

Gryfoni zamiast się cieszyć zastanawiali się tylko jaki dom zwycięży.
W sumie ja też.

- Teraz zapraszam  panią Pomone Sprout opiekunkę Hufflepuff'u.
- Dzień dobry wszystkim. - zaczęła czytać na kartce- Hufflepuff dostaje..... 10 punktów! Gratulacje. Wszyscy wiemy że bardzo się staraliście.
- Dobrze. Zostały dwa domy, 30 i 90 punktów, ciekawe który z nich zwycięży. Dowiemy się tego od profesora Snape! - okrzyknął z tajemniczością dyrektor.
- Dzień dobry. Dom węża, Slytherin..
- Ciekawe ile dostaniemy. - powiedziałam do Draco.
- Nie wiem kochanie.
- Dostaje... 90 punktów !!!! - po raz pierwszy w życiu widzę szczęśliwego Snape'a

Wszyscy ślizgoni zaczęli wiwatować, śmiać się, huczeć i szaleć z radości.

- Myśle że szykuje się dzisiaj duża imprezu w pokoju wspólnym śluzgonów. - (Dambledor)

Rzeczywiście, wieczorem będzie impreza.
Zacznie się o 20 więc okurat wtedy gdy Draco będzie gadał z Harrym.
Mam nadzieje że się nie pozabijają.
Zaraz idę razem z Pansy kupić suknie.
Będzie to taka impreza-bal więc każda dziewczyna ubiera dużą, piękna suknie.

Wybrałam taką:

Wyglądam w niej olśniewająco.
Buła wprost cudowna.
Nie mogę się doczekać aż Draco mnie w niej zobaczy.

Jesteście tu? Proszeeeee zostawcie coś po sobie. Gwiazdkę, komentarz, cokolwiek. Ja chyba zawieszę tą książkę. Błagam nich znajdzie się chociaż jedna osoba która będzie miła i napisze coś w kom albo da ⭐️. W następnym rozdziale będzie impreza-bal.
Buziaki O.S.R & D.M 
( Olivia Smitch-Riddle & Draco Malfoy)
🌗🌓🥰🥰