Na bal wigilijny nie poszłam z Malfoyem. Nie miałam ochoty. Zaprosił mnie też Theodor Nott wiec poszłam z nim. Za godzinę miał być już bal, więc zaczęłam się szykować. Umyłam się, przebrałam w :
I zrobiłam makijaż.
Na koniec popsikałam się perfumami od Ariany Grandę. Kiedy byłam już gotowa, zeszłam do pw ślizgonów. Gdy miałam już wychodzić w umówione miejsce z Nottem, ktoś szepnął mi do ucha:
-„ przyjdź jutro na błonie o 10.00"
Domyśliłam się ze to Malfoy. On zawsze z nienacka mnie albo szarpie albo mi coś szepcze do ucha. Ale cóż, to już jest Malfoy. mój były chłopak Malfoy.
~~~~~~~~~~~~~~~
Bal minął mi zwyczajnie. Trochę potańczyłam z Nottem, Zabinim i innymi chłopakami xD. Położyłam się dość wcześnie (o 24.00 [jak na bale i imprezy to wcześnie])
~~~~~~~~~~~~
Następnego dnia obudziłam o 9.00 mimo że był poniedziałek to mieliśmy odwołane lekcje bo w środę odjeżdżamy do domów. Mało osób tu zostaje. W tym ja bo nie mogę jechać do domu. Moi rodzice idą do jakiś znajomych na święta. Dzisiaj miałam się spotkać z Malfoyem i z tego co się dowiedziałam to jeszcze z Pans i Blaisem na błoniach. Wstałam ogarnełam się, ubrałam się tak typowo po ślizgońskuPoszłam tam razem z Pansy. Blaise już czekał. Usiedliśmy razem pod drzewem w oczekiwaniu na Malfoya. Oczywiście się nie spóźnił. Bo my ślizgonki i ślizgoni zawsze jesteśmy na czas. Gdy Malfoy już przyszedł, obok niego stała jakaś dziewczyna. Nie widziałam jej nigdy. Mam nadzieje ze to żadna gryfonka ani puchonka. Z Ravenclawem trzymamy się dobrze wiec nimi nie gardzimy.
- To jest moja dziewczyna, Eva. - kto??? Nie żeby mnie to obchodziło, ale DZIEWCZYNA ?????
- Jestem Smitch, Olivia Smitch- podałam jej rękę
- Eva Sandress- śmieszne nazwisko, trochę jak letnia sukienka bo wiecie san (słońce) dress (sukienka )
- Z jakiego jesteś domu? - to było ważne dla mnie pytanie
- Z Ravenclaw
- Nigdy cię nie widziałam. - wszyscy byli zszokowani tą rozmową
- Doszłam w tym roku. Wcześniej chodziłam do Beatbox
- I understand. Miło cię poznać. To od kiedy chodzisz z Malfoyem
- Dracusiem - poprawiła mnie
- To od kiedy chodzisz z Dracusiem.
Widać było moje poirytowanie mówiąc to słowo.
- Od prawie miesiąca .
- słucham ??!!?!!
- coś ci nie pasuje?
- nie. - wyszłam ze złością. Od razu pokierowałam się do pw slytherinu. Akurat był tam Noah. Bardzo go lubię. Jest przystojny, tak wyglada :( Noah Flynn , The kissing booth)
- Będziesz moim chłopakiem!
- Czekaj czekaj. Jakieś wyjaśnienia ??
Do pokoju wszedł Malfoy z tą swoją Evą. Szybko usiadłam na Noaha i namiętnie go pomalowałam. Chyba zrozumiał o co chodzi wiec odwzajemnił. Gdy Malfoy wszedł do swojego dormitorium. Chyba trochę wkurzony😏 odkleiłam się od niego
- To co mój chłopaku przyjdź po mnie przed kolacją. - puściłam mu oczko.
Rozumiał o co mi chodzi bo wiedział ze byłam wcześniej z Malfoyem i się domyślił. Ale później dowiecie się o czym innym....
Przebrałam się na kolacje w :( żeby wkurzyć mocniej Malfoya bo dla niego się tak nie ubierałam)
O 19.00 przyszedł po mnie Noah. [czyt. Noa]. Usiedliśmy razem przy stole. Potem poszliśmy do dormitorium Noah [Noa]. Z nikim go nie dzielił bo on był rok starszy, a na starszym roku nie trzeba być z kimś. Oczywiście z każdym napotkanym chłopakiem przybijał piątki czy coś. On był dość popularny, ale na starszym roku. Na naszym (5) jego zastępował Malfoy. W sumie to bałam się że się w nim zakocham.
~~~~~~~~
Spałam oczywiście u niego. Zaczęliśmy chyba się w sobie zakochiwać..... wiem że ja to zrobiłam ze względu na Malfoya ale, Noah był dla mnie naprawdę dobry, kochany. Nie to co Malfoy. Byle by mnie przelecieć.
~~~~~~~
Następnego dnia mieliśmy już lekcje. Ogarnęłam się, umyłam, zrobiłam makijaż i ubrałam
I poszłam na lekcje. Niestety lekcji nie miałam z Noah [Noa].
Gdy już wracałam z eliksirów znowu Malfoy przywarł mnie do ściany i trzymał mocno za nadgarstki
- Zostaw mnie!
- Jeszcze będziesz moja zobaczysz
- Zostaw mnie !!!!!!!
- Puść ją Malfoy, albo pożałujesz- nareszcie jest mój rycerz
- Bo co mi zrobisz
Noi zaczęli się bić. Oczywiście Noah był lepszy nogi starszy i bardziej umięśniony, ale Malfoy nie dawał za wygraną. W końcu ze złości uciekłam. Byliśmy wtedy na schodach.
- Olivia!
Noah doganiał mnie. Ja ze złości i z bólu zaczęłam ryczeć. Stanęłam do niego twarzą w twarz a on mnie przytulił. Oczywiście wszystko widział Malfoy. Bo dalej z tamtąd nie odszedł.
To był długi i przykry dzień.Miśki, dzisiaj którymi rozdział ale dużo się tu dzieje. Sprawdzajcie opis mojego profilu bo tam będzie data następnego !❤️
CZYTASZ
Piękna i......bestia?
RomanceOlivia Smitch - córka Toma Riddla, urocza, wredna, zabawna, blondynka Draco Malfoy- przystojny, arogancki, wredny, blondyn Na początku się nienawidzą, potem kochają. Czy Draco okaże się tym do kogo Olivia należy. Zaraz zaraz, jest jeszcze przystojn...