Spanie u Olivi

558 16 1
                                    

Po skończonej kolacji, usiedliśmy w salonie. Zadzwonił dzwonek
„- Din don" (dzwonek)
- Otworze- oznajmiłam i poszłam do drzwi. Gdy je otworzyłam ujrzałam Blaise'a i Pansy. Strasznie się ucieszyłam bo to moi przyjaciele. W sumie jednymi z całego Slytherinu. Reszta to tylko znajomość opierająca się na „- Hej!" „-Siema" i tyle. Ja, Noah, Draco, Blaise i Pansy poszliśmy do mojego pokoju. Rodzice dostali na dole. (Oczywiście rodzice Blaise'a i Pansy też przyszli)
Mój pokój, był duży i przestronny. Na środku stoło czarne łóżko na którym była ciemno zielona pościel i ciemno zielono-czarne poduszki. Ściany były czarne, a na nich wisiały różne plakaty (typu : Nirvana i inne rzeczy powiedziane z alternatywką) i zdjęcia głównie z  Pansy i Noah. Biurko było tez czarne, miałam też ogromną szafę, była czarna ponieważ była schowana jakby w ścianie i żeby nie było rozbieżności była pod kolor.
- Uhu hu hu-  (Draco) ( to jest takie uhu hu hu hu jak w części Więzień Azkabanu Draco przestraszył gryfonów dementorami) - No No widzę jakieś nasze zdjęcie na ścianie- o nie nie nie nie, zapomniałam zdjąć tego zdjęcia. Tam byliśmy my jak się całowaliśmy
- Czemu to masz Olivia? - przerażony zapytał Noah
- Zapomniałam to zdjąć- podarłam je na kawałki (zdjęcie) - to już przeszłość, spokojnie Noah [Noa]. - powiedziałam na początku z wściekłością że akurat musiał je zobaczyć, a potem ze spokojem. Draco był mega rozwścieczony.
Reszta wieczoru minęła spoko. Gadaliśmy, śmialiśmy się, było naprawdę fajnie.
~~~~~~~~~~
- Dzieci- weszła do mojego pokoju mama - zrobiliśmy sobie małą imprezę i trochę się upiliśmy więc zostajecie dzisiaj na noc z rodzicami. - prawie się przewróciła bo była nieźle narąbana.
- Trochę ? Chyba bardzo! Nie wiem ile ty wypiłaś ale jesteś nieźle narąbana. - byłam trochę spokojna a trochę zła.
- Dobła dopła. - upita powiedziała i wyszła
- Matko.
- No co oni też mają prawo się upić. - (Blaise) akurat on to się potrafił ostro narąbać
- Dobra położny się spać. Jest już 4 w nocy.
- Okej, to gdzie śpimy ? - (Pans)
- To ja z Noah [Noa] śpimy na moim łóżku, Draco i Blaise śpią na materacu, a tobie Pans zaraz dam dostawkę. Idźcie się umyć do łazienki, a ja przygotuje spanie.
- Gdzie jest łazienka? I wszyscy razem?
- Łazienka jest tam - wskazałam na drzwi w moim pokoju. - jest tam kilka kabin więc możecie pójść razem. Tylko nie ma tam zatrzasków więc urzyjcie Alohomory.
- Okej kochanie. - Noah [Noa] dał mi buziaka i poszli. 

CZEŚĆ DALSZA NASTĄPI.....

Piękna i......bestia?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz