-Więc Rosalie powiedz coś o sobie. Co lubisz? Czego nie? Chce Cię lepiej poznać- powiedział Michał patrząc mi w oczy. Starałam się nie zwrócić na to uwagi.
- Mów mi Rosie albo Rose- powiedziałam z wystawionym palcem, jakbym mu groziła.
- Rosalie, więc co możesz o sobie powiedzieć- czyli Michał jest uparty, to tak jak ja. No to pięknie.
- Mamy rozmawiać o naszym układzie, a nie o nas.
- O nas? Rosalie ja...- przerwałam mu, czemu tak powiedziałam? Co on sobie pomyśli?
- Chodzi mi o nasze życie, zainteresowania itp. rozumiesz- zaczęłam się rumienić, nie wierzę, czemu tak się zachowuję?
- Ślicznie Ci gdy się rumienisz- szepnął mi do ucha, poczułam ciepło na karku. Nogi miałam jak z waty.
- Ja się nie rumienie.
- Taa jasne, takie kity to nie do mnie.
- Wracając do naszego projektu, tańczyłeś jazz?- zapytałam chcąc ucieć od tematu rumieńców i ,,nas''.
- Kilka miesięcy, a ty?- zaczęlismy normalnie rozmawiać, odpowiedziałam na pytanie i umówiliśmy się kiedy odbędą się próby.
Wszyscy zaczęli wychodzić, czekałam na Wiki, która rozmawiała z Sandrą. Michał wychodził z sali i rzucił:
- Do zobaczenia Rosalie!
Znów zaczęłam się czerwienić. Sandra już wyszła, a Wiktoria podeszła do mnie.
- Rosie, czy ja coś ominęłam? Widzialam co na lekcji się działo. Rosie, och.. Musisz mi wszystko opowiedziać- Wiktoria i ta jej wyobraźnia.
- Ale tu nie ma czego wyjaśniać, po prostu razem pracujemy- założyłam torbę na ramię- Idziemy?
- Tak, chodźmy.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To już czwarty rozdział. Zachęcam do komentowania, to by mi doło pozytwnego kopa. Nawet krytyka, ale taka bez żadnych wyzwisk, pomaga w byciu lepszym.
Mam nadzieję, że podoba wam się moja historia. Jeszcze się rozwinie i pojawi się wątek z konkursem.
Do następnego! :*
CZYTASZ
Perfekcyjna
Teen FictionZnacie to uczucie, gdy musisz być i wyglądać idealnie? Mówić kiedy chcą, prezentować się z jak najlepszej strony. Ciągle musisz udowadniać swoją wartość, wciąż pod presją? Pewnie nie... ale ja tak