- Co się stało?
- Nie- odparłam, wstałam z ziemi i poszłam po torbę.
- Chcemy pogadać- wtrącił Kacper.
- Muszę iść- wyjaśniłam i chciałam wyjść, ale zagrodzili mi drogę.- Dobra, o co chodzi?
- Chcemy przeprosić- powiedziała Daria i spuściła głowę.- Za wszystko.
- Wiemy, że jesteśmy okropni-dodała Martyna.
- Nie rozumieliśmy Cię- powiedział Kacper- Wszystko robisz idealnie.
- I jesteś perfekcyjna- dodał Michał. To było dziwnie, dość bardzo.
- Nawet nie wiecie jak trudno zawsze być najlepszym. Nigdy nie jesteś wystarczająco dobra. Zawsze jest coś źle. Moja siostra jest najlepsza w kraju i startuje w mistrzostwach. Moja mama mistrzyni świata. Mój tata wielki polityk. I ja. Nikt z was tego nie rozumie. Tańczę ponad 10 lat, ale nie balet i jestem gorsza. Jazz to nie to samo. Każdy występ i niezadowolenie rodziców. Fajnie?
Nastała cisza. Nikt nie chciał pisnąć słówkiem.
- Wrócisz do zespołu?- zapytał Kacper patrząc w dół.
- Tak- odparłam szybko, a cała reszta się uśmiechnęła. Wszyscy się cieszyli jakby nie wiem co. Po chwili zostałam sama z Michałem i Kacprem.
- Rosie- szepnął Kacper- Michał wiedział o zakładzie, ale nie wiedział o kogo chodzi. O Ciebie się nie zakładał.
- Wiem
- Serio. Wybacz mu. On próbował mnie powstrzymać, ale ja wiedziałem lepiej. I tak straciłem dziewczynę, którą kocham.
Westchnęłam. Co raz patrzyłam na Michała i Kacpra.
- Rosie...- powiedział cicho Michał.
- Zostawię was samych- powiedział Kacper i wyszedł.
- Ja... Przepraszam- jęknęłam.
- Nic nie mów- chłopak podszedł do mnie i pocałował czule.
—————————————————————————————————————————————————————-
Przepraszam- brak weny mnie zaatakował.
Oby nie było tak źle :)
Jeszcze jeden i koniec :(
Dziękuje za tyle wyświetleń. Kocham was <3
Do ostatniego!
CZYTASZ
Perfekcyjna
Teen FictionZnacie to uczucie, gdy musisz być i wyglądać idealnie? Mówić kiedy chcą, prezentować się z jak najlepszej strony. Ciągle musisz udowadniać swoją wartość, wciąż pod presją? Pewnie nie... ale ja tak