* Rosie*
- Co ty tu robisz? Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam? - zapytałam prawie krzycząc.
- Rosie ja- nie pozwoliłam mu skończyć.
- Mam teraz gości, więc- chciałam powiedzieć, żeby się wynosił, ale do pokoj wszedł mój ojciec.
- Ooo Michał- powiedział, gdy go dostrzegł.- Myślałem, że się bardziej spóźnisz.
- Tak też myślałem, że więcej mi zajmię, ale nie, jestem tu- uśmiechnął się, a ja nie wiedziałam o co chodzi. To on jest synem pana Dowbrowolskiego, przyjaciela mojego taty? Nie...
- Czemu nie wejdziesz?- zapytał Michała-Rosie?
Spojrzał na mnie i oczekiwał odpowiedzi. Michał zobaczył, że nie wiem co powiedzieć i odpowiedział za mnie:
- Rosie otworzyła drzwi, gdy pan przyszedł, nie zdąrzyłem wejść.
Uratował mnie.
- Chodzmy do jadalni- polecił mój tata i tak też zrobiliśmy.
Zasiedliśmy do stołu. Teraz mogłam się wszystkim dokładnie przyjrzeć...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, że bardzo krótki, ale dodałam wczoraj, a dzisaj tylko taki. Troszkę denny i nudny, ale cóż.
Jak wam się podoba? Jest dobrze? Historia wam się podoba? Ten projekt z jazzu i hip-hopu nie będzie taki łatwy. Kilka osób... a tego dowiecie się czytając dalej :)
Do następnego
CZYTASZ
Perfekcyjna
Teen FictionZnacie to uczucie, gdy musisz być i wyglądać idealnie? Mówić kiedy chcą, prezentować się z jak najlepszej strony. Ciągle musisz udowadniać swoją wartość, wciąż pod presją? Pewnie nie... ale ja tak