Shot #1 Pijak spod biedronki

273 20 18
                                    

Levi

Dobra trzeba w końcu iść na zakupy. W lodówce jest tylko światło, a jakoś przeżyć trzeba.

Ubrałem się więc i wyszedłem z domu. Było w chuj zimno, a ja wyszedłem w samych skietach. No nic, jakoś wytrzymam.

Najbliższy sklep to biedronka... Tam zawsze jest drogo, ale co poradzić.

Podszedłem do wózków i kiedy szukałem dwóch złociszy w skarpetkach  jakiś śmierdzący dżentelmen spod sklepu złapał mnie za dupe.

-Przepraszam bardzo, czy pan coś zgubił w moich pośladkach?-zapytałem bardzo groźnym tonem

-Yyyyyy, panienko masz może pożyczyć piątaka? Brakuje mi na eeee no ten chleb

-Słucham? Czy wyglądam na osobę, która rozdaje pieniądze pijakom?

-No nie bądź taka... Mogę ci za to wylizać dupcie...

*rumieniec* -Co pan wygaduje!!!!??? Proszę przejrzeć na te przepite oczy, proszę spojrzeć na moją fujarke!

-To zagram na fujarce, co za problem

-Ty zboczeńcu! Bez randki nie dam sobie nic zrobić.-jeszcze szybciej zacząłem przetrzepywać skarpety

Nachylenie się jednak było błędem. Nie wiem co dokładnie wlazło mi w dupe, ale było to nieprzyjemne.

-Czego pan szuka w mojej dupie? -zapytałem już nieco zniecierpliwiony

-Piątaka.

|Ereri| Opowieść o pewnym słodkim włamywaczu, który zmienił moje życie. |Ereri| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz