Wszedł do łazienki. Pisnął cicho, widząc przebierającego się w niej chłopaka.
Zakrył oczy dłonią, gdy przyjaciel obrócił się w jego. Zabrał rękę, słysząc jego śmiech. Zaczerwienił się, widząc go bez koszulki i uciekł wzrokiem gdzieś w bok, na co ten się głośno roześmiał.
- Chcesz pomacać? Daj rączkę. - powiedział, chcąc pomęczyć młodszego chłopaka. Podszedł bliżej niego, chwycił za rękę i położył ją na swojej klatce. Zamruczał cicho, kiedy przyjaciel zaczął go delikatnie drapać. Uniósł jedną brew do góry, kiedy zjechał dłonią do linii spodni. Nachylił się nad niższym chłopakiem i wyszeptał mu do ucha:
- Tam też chcesz pomacać? - po czym ponownie się roześmiał. Policzki chłopaka były teraz całe czerwone.
Zapiszczał,gdy starszy chwycił za pasek od spodni, zaczynając go rozpinać i uciekł szybko z łazienki.
